"W tym miesiącu Indie otrzymały ponad 24 mln baryłek rosyjskiej ropy, w porównaniu z 7,2 mln baryłek w kwietniu i około 3 mln w marcu. W czerwcu mają otrzymać około 28 mln baryłek" - poinformował Reuters.
Coraz większe zakupy ropy od wybuchu wojny w Ukrainie sprawiają, że zacieśniają się indyjsko-rosyjskie więzi handlowe. Wartość całkowitego importu towarów z Rosji do Indii w okresie od 24 lutego do 26 maja w 2021 roku wyniosła 1,99 mld dolarów. W tym roku to już 6,4 mld dolarów.
"Eksport Indii do Rosji spadł jednak w tym okresie o prawie 50 proc. do 377,07 mln dolarów, ponieważ rząd Indii nie wprowadził jeszcze formalnego mechanizmu płatności" - pisze agencja Reutera.
Rząd Indii nie zamierza odwrócić się od Putina
Indie są krytykowane za rosyjskie zakupy. Ropa, którą Nowemu Delhi sprzedaje reżim Władimira Putina, ma promocyjną cenę ze względu na sankcje nakładane na Rosję za zbrojną napaść na Ukrainę. Zaostrzane są natomiast w związku z ujawnianiem dowodów zbrodni popełnianych na Ukraińcach przez rosyjskie wojsko.
"Nowe Delhi odrzuciło krytykę, twierdząc, że import ten stanowi jedynie ułamek całkowitego zapotrzebowania kraju, i zapowiedziało, że będzie nadal kupować "tanią" rosyjską ropę, argumentując, że nagłe zaprzestanie zakupów spowodowałoby wzrost kosztów dla konsumentów" - relacjonuje Reuters.
Indie także borykają się z problemem drożyzny. Tamtejszy rząd zapowiedział niedawno ograniczenie eksportu cukru. Ma to zapewnić dostępność cukru na rynku krajowym i ustabilizować ceny żywności, które w ostatnim czasie mocno poszły w górę.