Jak czytamy policja i sanepid sprawdzają, czy przestrzegamy przepisów obowiązujących m.in. w tramwajach, autobusach czy galeriach handlowych. "Rzadko kiedy jest szansa na pouczenie. Mandaty, najczęściej 100 zł, bywają i większe – do 500 zł" - podaje gazeta.
Kara za brak maseczki
Zdarza się jednak, że kary są uchylane przez sądy. "Sąd Rejonowy w Mińsku Maz. stwierdził, że karanie za nieprzestrzeganie nakazu zakrywania nosa i ust w przestrzeni publicznej nadal jest nielegalne. I to mimo zmiany w przepisach, która miała uzdrowić przekroczenie przez rząd delegacji ustawowej przy wprowadzaniu obostrzeń epidemicznych. Inne sądy podważają bowiem podstawę do karania za brak maseczek" - zauważa "Rz".
Maciej Gawroński, radca prawny w Kancelarii Gawroński&Partners, mówi w rozmowie z dziennikiem, że jeśli mamy obawy i wątpliwości związane z przyjęciem mandatu, zawsze możemy pójść ze sprawą do sądu. – Liczba uchylanych wyroków sądów powszechnych pokazuje, że nie wszystkie sytuacje są oczywiste - podkreśla.