Jak podaje Prokuratura Krajowa, Ziobro zareagował na decyzję sądu sprzed 10 lat, dotyczącą sprawy jeszcze starszej, bo dotyczącej umowy pożyczki z 2005 roku.
Chodzi o pożyczkę, którą pewien mężczyzna wziął we wrocławskim oddziale banku. Było to 7,5 tys. zł pożyczki z trzyletnim terminem jej spłaty. Z umowy wynikało, że w przypadku braku spłaty w wyznaczonym terminie, pożyczkobiorca zapłaci karne odsetki w wysokości 59,75 proc. w skali roku.
Ponieważ jej nie spłacił, sprawa trafiła do sądu. W 2011 roku sąd rejonowy Lublin-Zachód nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym orzekł, że pożyczkobiorca w ciągu dwóch tygodni od doręczenia nakazu winien zapłacić bankowi kwotę ponad 30 tys. zł wraz z umownymi odsetkami w wysokości 59,75 proc. w skali roku od kwoty ponad 8 tys. zł. Wobec braku zaskarżenia orzeczenia, nakaz zapłaty uprawomocnił się.
To lichwiarskie odsetki - ocenia teraz Ziobro. I uznaje, że złożenie skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego jest konieczne dla zapewnienia zgodności orzeczenia z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej. "Usankcjonowanie nakazem zapłaty żądania kwot całkowicie nieproporcjonalnych do wysokości udzielonej pożyczki jest sprzeczne z poczuciem sprawiedliwości" - komentuje Prokuratura Krajowa w komunikacie.
W skardze Ziobro podkreśla, że choć przepisy kodeksu cywilnego w okresie, w którym bank postanowił skorzystać z wysokich odsetek, nie zawierały ograniczenia procentowego lub kwotowego odsetek maksymalnych, jednak przeciwdziałaniu zbyt wysokim odsetkom służył wówczas art. 58 § 2 k.c.
Pozwalał on uznać zbyt wygórowane odsetki jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, czego konsekwencją jest częściowa nieważność umowy. Dopiero w znowelizowanym art. 359 kodeksu cywilnego znalazł się zapis, zgodnie z którym maksymalna wysokość odsetek wynikających z czynności prawnej nie może w stosunku rocznym przekraczać dwukrotności wysokości odsetek ustawowych.
"Jednak w ocenie skarżącego nie oznacza, to, że odsetki te mogły być ustawiane w sposób całkowicie dowolny. Prokurator Generalny przywołał orzecznictwo sądów, zgodnie z którym treść wprowadzonego w życie w 2006 r. art. 359 k.c. winna stanowić wskazówkę dla oceny czy poziom odsetek ustalonych w okresie przed wejściem w życie przepisów o odsetkach maksymalnych mieści się w granicach dozwolonej swobody umów" - podaje PK.
Jak czytamy w komunikacie, w tej sprawie "nie ulega wątpliwości, że określone w umowie obciążenie pożyczkobiorcy – niemal 60 proc. odsetek w skali rocznej – w skutkach musiało się okazać dla pożyczkobiorcy rujnujące, pożyczkodawcy natomiast miało przysporzyć korzyści nie dających się uzasadnić żadnymi racjami". Zawartą między bankiem a pożyczkobiorcą umowę uznać zatem należy jako lichwiarską i sprzeczną z zasadami współżycia społecznego - przekonuje PK.
I ocenia, że umowa powinna zostać uznana za nieważną w zakresie dotyczącym wysokości odsetek za zwłokę w spełnieniu świadczenia. Stanowisko takie jest zgodne z orzecznictwem Sądu Najwyższego, zgodnie z którym postanowienia umów zastrzegające nadmierne odsetki nie stają się nieważne w całości, a jedynie co do nadwyżki. Nadwyżkę zaś, stosownie do treści art. 359 § 2 k.c. stanowią odsetki przerastające wysokość odsetek ustawowych.
Dlatego Zbigniew Ziobro wniósł o uchylenie zaskarżonego nakazu zapłaty w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu Lublin – Zachód w Lublinie.