Kolejna obietnica po nowemu. Rząd zmienia zasady przyznawania "babciowego"

"Babciowe" to jeden z flagowych pomysłów Koalicji Obywatelskiej. To nowe świadczenie, które miało być przyznawane matkom wracającym do pracy tuż po urodzeniu dziecka. Jednak będzie trudniej je otrzymać. Trzeba będzie spełnić dodatkowy warunek.

"Babciowe" po nowemu. Rząd zmienia zasady przyznawania świadczenia. Na zdjęciu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
"Babciowe" po nowemu. Rząd zmienia zasady przyznawania świadczenia. Na zdjęciu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Piotr Polak
oprac. KRO

Donald Tusk tuż po otrzymaniu nominacji na premiera od Sejmu potwierdził, że jego rząd zamierza wprowadzić nowe świadczenie, które on sam obiecał w trakcie kampanii wyborczej. – Śmialiście się z "babciowego". Będzie "babciowe" w tym roku – zadeklarował w grudniu 2023 r.

"Babciowe" z dodatkowym warunkiem

W założeniu "babciowe" miało zagwarantować do 1,5 tys. zł miesięcznie rodzicom, którzy zdecydują się na aktywność zawodową w czasie pierwszych trzech lat dorastania ich dziecka. Pieniądze te miały ułatwić im znalezienie opieki nad pociechą w czasie, gdy oni będą przebywać w pracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Najważniejsza obietnica Tuska. Mamy problem. Ekspert: nie stać nas

Nowe świadczenie będzie dołączone do pakietu rozwiązań znanych jako "Aktywny rodzic". Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej w "Gościu poranka" TVP Info potwierdziła, że projekt "będzie gotowy w ciągu najbliższych kilku tygodni". Pojawił się jednak dodatkowy warunek do otrzymania "babciowego", mianowicie świadczeniobiorcy będą musieli zawrzeć umowę z członkiem rodziny, który ma opiekować się dzieckiem.

Świetnie, jeśli tę opiekę będzie sprawowała babcia, dziadek czy ktoś z rodziny, ale my nie chcemy wypychać babci, dziadka, cioci, wujka z rynku pracy. Chcemy, żeby z taką babcią, z takim dziadkiem czy innym członkiem rodziny zawarta była umowa aktywizacyjna, taka jak jest dla niań i opiekunek, żeby to była praca, bo praca opiekuńcza to praca – zapowiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, cytowana przez serwis next.gazeta.pl.

Ponadto na program "Aktywny rodzic" mają składać się też inne mechanizmy wsparcia pracujących rodziców, jak również np. zachęcające ich do skorzystania z oferty żłobków.

Jak miało pierwotnie wyglądać "babciowe"?

Temat "babciowego" po raz pierwszy pojawił się w marcu 2023 r., gdy na spotkaniu z sympatykami w Częstochowie jego założenia przedstawił Donald Tusk. W założeniu 1,5 tys. zł miało być przyznawane matkom, które zdecydują się na powrót do pracy w trakcie trzech pierwszych lat po urodzeniu dziecka.

Jeżeli przerwa w pracy trwa 2-3 lata, to często zmienia się w dożywotnią. Traci się kwalifikacje, a praca jest często pasją. Dlatego chcemy, żeby nowy system spowodował, że kobiety, kiedy stają się matkami i tylko wtedy, kiedy chcą, mogły dokonać tego wyboru (powrotu do pracy – przyp. red.) – tłumaczył wtedy lider Platformy Obywatelskiej.

Według pierwotnej koncepcji 1,5 tys. zł kobiety mogłyby przeznaczyć np. na żłobek, opiekę lub na wynagrodzenie członków rodziny, którzy opiekują się dziećmi w czasie pracy ich rodziców. Teraz jednak "babciowe" ma przysługiwać wyłącznie w tym ostatnim przypadku i tylko w przypadku, gdy rodzice podpiszą stosowną umowę ze swoimi krewnymi.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (183)