- Brutalna wojna Rosji z Ukrainą trwa nieprzerwanie. Dlatego proponujemy dziś zaostrzenie naszych mocnych unijnych sankcji wobec Kremla, skuteczniejsze ich egzekwowanie i przedłużenie do stycznia 2023 roku. Moskwa musi nadal płacić wysoką cenę za swoją agresję - poinformowała w piątek przewodnicząca KE Ursula von der Leyen.
Siódmy już pakiet restrykcji zakłada też zakaz importu rosyjskiego złota oraz wpisanie kolejnych 50 osób i podmiotów powiązanych z reżimem Władimira Putina na unijne listy sankcyjne. Projekt ma również doprecyzować zakres niektórych sankcji finansowych i gospodarczych.
Pakiet, jak podała Komisja Europejska, zawiera także przepisy mające na celu poprawę egzekwowania sankcji przez państwa członkowskie. Ponadto dopasowuje je do restrykcji sojuszników i partnerów UE, w szczególności G7.
Za nami sześć pakietów sankcji za wojnę w Ukrainie
Sankcje zaproponowane przez KE muszą w kolejnym kroku zaakceptować państwa członkowskie Wspólnoty. Wymaga poparcia wszystkich krajów. Celem KE - jak podaje agencja Bloomberga - jest przyjęcie sankcji w przyszłym tygodniu.
KE podkreśla, że restrykcje w żaden sposób nie obejmą handlu produktami rolnymi między "krajami trzecimi" a Rosją. Nowy pakiet ma zawierać wyjaśnienia i poprawki do wcześniejszych sankcji, które mogły utrudnić eksport m.in. żywności z Rosji. Jak dowiedziała się agencja Bloomberga, UE ma wyłączyć spod restrykcji porty, z których wysyłane są tego typu produkty.
UE przyjęła już sześć pakietów sankcji przeciwko Rosji za jej napaść zbrojną na Ukrainę. Objęto nimi m.in. na węgiel i ropę.