Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Konflikt w NBP. Jest pozew od członka zarządu. Żąda sporej kwoty

23
Podziel się:

Członek zarządu NBP Paweł Mucha złożył do sądu pozew przeciwko NBP - czytamy w serwisie wpolityce.pl. Mucha napisał również list do Adama Glapińskiego. "Pan prezes po raz kolejny publicznie naruszał moje dobra osobiste i zniesławiał mnie" - czytamy. To kolejny rozdział sporu w środku Narodowego Banku Polskiego.

Konflikt w NBP. Jest pozew od członka zarządu. Żąda sporej kwoty
Paweł Mucha napisał list do prof. Adama Glapińskiego (EAST_NEWS, Jacek Dominski/REPORTER)

"Członek zarządu Narodowego Banku Polskiego Paweł Mucha złożył do sądu pozew przeciwko NBP. Domaga się w nim wypłaty zaległych premii, które przez kilka miesięcy miał otrzymywać w obniżonej wysokości. Roszczenia Muchy opiewać mają na ponad 140 tys. zł" - donosi wpolityce.pl. To kolejny rozdział konfliktu w NBP.

W listopadzie członek zarządu Narodowego Banku Polskiego, były doradca prezydenta Andrzeja Dudy Paweł Mucha opublikował w serwisie X zdjęcia treści pisma, które wystosował do członków Rady Polityki Pieniężnej. Publikacja została zapowiedziana we wcześniejszych wpisach urzędnika, będących odpowiedzą na krytyczne stanowisko NBP wobec postawy Muchy. NBP zarzucił członkowi zarządu m.in. "wytwarzanie atmosfery zagrożenia" i "bezzasadną krytykę" instytucji.

List do prezesa NBP

Teraz Paweł Mucha opublikował złożony z trzech części list, w którym odnosi się do żądania przez prezesa NBP usunięcia wpisów zamieszczonych przez niego na platformie X.

"Zadziwiająca koincydencja, że w dniu publikacji kolejnych materiałów na temat mojej osoby w mediach współpracujących z NBP zażądano ode mnie usunięcia dotychczasowych wpisów w X (dawniej Twitter) i wydano mi w tym zakresie "polecenie." Wyjaśniam więc, że mam prawo do wypowiedzi" - napisał w komentarzu pod wpisem Paweł Mucha.

Były doradca prezydenta dodał, że na konferencji prasowej po posiedzeniu RPP 9 listopada - "pan prezes po raz kolejny publicznie naruszał moje dobra osobiste i zniesławiał mnie".

Paweł Mucha na koniec swojego listu pisze, że może występować publicznie w swoim imieniu i ma prawo bronić swojego dobrego imienia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(23)
WYRÓŻNIONE
Emerytka 2
rok temu
Oby tak dalej, a dowiemy się wielu rzeczy !!!
tv republika ...
rok temu
Glapińskiego to nawet na ciecia bym nie zatrudnił !- niewiarygodny !
Jak zawsze
rok temu
Koryciarze walczą ze sobą o koryta, na chwilę przed utratą koryt.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (23)
Oooo
rok temu
Osoba publiczna powinna mieć jawne zarobki, obywatele powinni mieć wiedzę jak doją kasę z państwa, okazuje się ,że rozrzutność za pisu to norma. A emerytom 7-80 zł waloryzacji i do tego wysoka inflacja.
Emeryt
rok temu
A kto te zasady tam pustalał w sprawie zarobków, jeszcze parę lat temu takie kwoty nie były w zasięgu, prezes powinien więcej zarabiać ale aż tyle????
www
rok temu
A gdzie jest klapka?
obywatel
rok temu
Tam prokurator chyba potrzebny
ha ha ha
rok temu
O joj joj Pan Mucha zwolennik PiS wyczuwa zmiany .W końcu adwokat .Nie ekonomista ale zwykły adwokat .
...
Następna strona