Koniec Izery. Będą zwolnienia grupowe

Spółka ElectroMobility Poland odpowiedzialna za produkcję Izery przeprowadzi zwolnienia grupowe. Z pracą pożegna się ok. 40 osób, czyli blisko połowa zatrudnionych. Ministerstwo Aktywów Państwowych ogłosiło pod koniec 2024 r., że projekt Izery anulowano.

Polska zrezygnowała z produkcji Izery
Polska zrezygnowała z produkcji Izery
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | TOMASZ KAWKA
Piotr Bera
oprac. Piotr Bera

Projekt Izera, pierwszy polski samochód elektryczny, nie zostanie zrealizowany. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", spółka ElectroMobility Poland zwolni ok. 40 osób. Pracowników o zwolnieniach poinformowano 28 lutego. Z pracą pożegnają się osoby zatrudnione w różnych działach spółki. "Dziennik Zachodni" przypomina, że w 2023 r. EMP zatrudniała 90 osób oraz zakładano, że przy Izerze powstanie nawet 3 tys. miejsc pracy.

- Decyzja ta ma związek z modyfikacją sposobu realizacji projektu przez ElectroMobility Poland, a tym samym koniecznością dostosowania profilu stanowisk do przyszłych potrzeb. Wynika ona również z przedłużającego się procesu pozyskania finansowania, co powoduje konieczność optymalizacji struktury kosztów. Jest to dla nas decyzja bardzo trudna, ale w obecnej sytuacji konieczna – podała spółka w oświadczeniu opublikowanym przez "DGP".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Rozprawia się ze stereotypami na temat Grenlandii. "Wiele osób nie wiedziało, że tu ludzie żyją"

Klaster zamiast Izery

Zamiast Izery, spółka planuje rozwój "klastra elektromobilności", który ma zapewnić solidne podstawy dla rozwoju sektora samochodów elektrycznych w Polsce. Ponadto planowana jest budowa Centrum Badawczo-Rozwojowego. Sam projekt powstania Izery ogłoszono w 2016 r., a zrealizować go miała spółka ElectroMobility Poland założona przez cztery państwowe grupy energetyczne: PGE, Energę, Eneę i Tauron. miał być pierwszy polski samochód elektryczny.

Coś takiego jak Izera nie istnieje. To jest jedna z tych halucynacji PiS-u, że można zbudować samochód, nie mając niczego. To nawet w "Ziemi obiecanej" się nie udało - wyjaśnił w grudniu minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski, cytowany przez Interię.

"Dziennik Zachodni" zwraca uwagę, że w projekcie "zmarnowano" miliony złotych. "ElectroMobility Poland otrzymało od państwa dwie dotacje po 250 mln zł oraz pożyczkę z Agencji Rozwoju Przemysłu w wysokości 131 mln zł. Prokuratura bada obecnie, w jaki sposób wydano te środki" - czytamy.

mobilitymobilnośćizera

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (208)