Koronawirus. Absurdalna dziura w obostrzeniach. Pedicure można zrobić
Obostrzenia obowiązują z przerwami w Polsce już od ponad roku. Kilka tygodni temu rząd po raz kolejny zamknął między innymi salony kosmetyczne. Jednak obostrzenia mają dziury. Na jedną z nich zwraca uwagę "Rzeczpospolita". W czasie lockdownu można zadbać… o stopy.
Do 18 kwietnia ustanowiono zakaz prowadzenia działalności związanej z fryzjerstwem i pozostałymi zabiegami kosmetycznymi czy działalności salonów tatuażu i piercingu.
Jak zauważa "Rzeczpospolita", są jednak luki w tych obostrzeniach. Otóż jeden z paragrafów nie obejmuje podologii, fizjoterapeutów, dietetyków oraz masażystów, gdy masaż ma charakter prozdrowotny.
Cytowany przez gazetę radca prawny mówi, że obowiązujące rozporządzenie zakazuje prowadzenia działalności ujętej działalności związanej z fryzjerstwem i zabiegami kosmetycznymi. Nie obejmuje jednak działalności podologów, dietetyków, masażystów, gdy masaż ma charakter prozdrowotny, ani fizjoterapeutów.
W ocenie gazety możliwe jest więc wykonanie zabiegu pedicure.