O wykryciu ogniska koronawirusa poinformowała "Gazeta Wrocławska". Trzy zakażone osoby odizolowano od reszty pracowników.
"Wszyscy pracownicy, którzy mieli kontakt z zakażonymi, zostali posłani na badania. Dla pozostałych pracowników - w szczególności tych, którzy mieli kontakt z osobami z pierwszej grupy - organizowany jest punkt poboru wymazów na terenie fabryki. Oczywiście poinformowano trzebnicki sanepid" - informuje prezes firmy Jacek Tarczyński w oświadczeniu przesłanym "Gazecie Wrocławskiej".
Mimo wykrycia zakażeń, produkcji nie przerwano. Jak czytamy w oświadczeniu firmy, produkcja przebiega bez zakłóceń.
Firma zapewnia, że od początku pandemii regularnie dezynfekowane są biurka i urządzenia wykorzystywane do pracy. Po wykryciu zakażeń wprowadzono więcej obostrzeń w przemieszczaniu się na terenie zakładu.
To kolejny przypadek wykrycia ogniska koronawirusa w przetwórni mięsa. Na początku sierpnia potwierdzono zakażenie u 233 pracowników zakładów drobiowych w Mikstacie.
Kilka dni później koronawirus został wykryty w zakładach uboju i rozbioru wołowiny w wielkopolskim Liskowie. W sumie 37 pracowników miało pozytywny wynik testów na COVID19.