Fiskus daje tym samym odpowiedź, o którą wystąpiła okręgowa izba pielęgniarek i położnych. Przypomnijmy, Okręgowa Rada WOIPiP podjęła uchwałę, na mocy której członek Izby, który w wyniku wykonywanej pracy zawodowej zostanie zarażony wirusem SARS-CoV-2 i zachoruje na COVID-19 z koniecznością hospitalizacji oraz leczonych w warunkach domowych, może ubiegać się o jednorazową bezzwrotną zapomogę z tytułu zachorowania.
Ku uciesze podatników skarbówka przyznała, że panująca w Polsce epidemia koronawirusa oraz zarażenia skutkujące zachorowaniem na Covid-19 mogą zostać uznane za zdarzenie losowe. Bo choć każda forma przysporzenia majątkowego - również w postaci zapomogi - stanowi wg ustawy przychód, nie każda z nich wymaga odprowadzania podatku.
Jak wskazuje "Rzeczpospolita", przepisy przewidują wiele wyjątków - m.in. w przypadku zapomogi losowej.
Ta forma wsparcia jest w całości zwolniona z podatku wówczas, gdy zostaje wypłacona np. z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych albo z funduszy związków zawodowych.
Tym samym zwolnione z podatku są m.in. zapomogi dla położnych czy pielęgniarek.
W innych przypadkach górny limit wynosi standardowo 6 tys. zł rocznie. Obecnie ustawa antykryzysowa podniosła go na okres epidemii koronawirusa do 10 tys. zł.
- Zakażenie SARS-CoV-2 powodujące zachorowanie na Covid-19 spełnia przesłankę indywidualnego zdarzenia losowego, czyli nagłego, niespodziewanego, pojedynczego zdarzenia wywołanego przyczynami zewnętrznymi - tłumaczy dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej.