Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KRO
|
aktualizacja

Lockdown w Polsce. Patkowski: propozycje nowej pomocy dla firm muszą paść szybko

36
Podziel się:

Rząd ma świadomość, że propozycje nowej pomocy dla przedsiębiorstw muszą paść maksymalnie szybko - oświadczył wiceminister finansów Piotr Patkowski. To reakcja na ogłoszone w środę nowe restrykcje przez premiera Mateusza Morawieckiego.

Lockdown w Polsce. Patkowski: propozycje nowej pomocy dla firm muszą paść szybko
Nowe obostrzenia wprowadzają niemalże lockdown. Wiceminister finansów Piotr Patkowski (na zdjęciu) mówi, że trzeba szybko pomóc firmom. (PAP, PAP, Wojtek Jargiło)

Edukacja zdalna, zamknięta większość punktów handlowych w galeriach i punkty kultury, limity klientów w marketach i sklepach - to tylko kilka obostrzeń, które ogłosił w środę premier Mateusz Morawiecki. - Przed nami trudny czas. Pandemia nasila się, więc i nasza odpowiedź musi być zdecydowana - stwierdził szef rządu.

Zmuszone do ponownego zamknięcia przedsiębiorstwa potrzebują pomocy. Wiceminister finansów Piotr Patkowski w TVP3 stwierdził, że rząd ma świadomość, że trzeba wzmocnić pomoc płynącą do potrzebujących tego branż.

Dodał również, że pomoc wymaga uzupełnienia oraz rozszerzenia. Objąć nią trzeba te branże, które są dotknięte najmocniej trwającą pandemią. Wskazał też, że wsparcie musi popłynąć do tych sektorów, w które uderzą ogłoszone w środę restrykcje.

Zobacz także: Zobacz: Zostać w PPK czy zrezygnować? Na tym polega reforma

Jaka zatem pomoc wchodzi w rachubę? Patkowski przypomniał o wiosennej tzw. tarczy finansowej PFR. Wiceminister stwierdził, że nie została ona wykorzystana w pełni. Ocenił też, że może zostać stworzony podobny mechanizm pomocy, choć - jak zastrzegł - na nowych zasadach.

Jeśli chodzi o tarczę Banku Gospodarstwa Krajowego, to - jak stwierdził Patkowski - niektóre jej elementy trzeba będzie zaczynać na nowo, co oznacza się, że trzeba będzie zaciągać nowe zobowiązania. Wiceminister stwierdził również, że "dług w Polsce jest bardzo tani".

- Finanse publiczne są bezpieczne, a rynek dalej ma ochotę kupować obligacje, emitowane przez państwa. Nie obawiamy się negatywnych ruchów ze strony inwestorów - ocenił.

Duże nadzieje Patkowski pokłada w eksporcie. Ocenia on, że po wprowadzeniu restrykcji, będzie on nadal "dźwignią rozwojową". Przynajmniej do momentu, w którym państwa europejskie zamkną granice, a zatem łańcuchy dostaw będą przerwane.

Jak poinformowało w środę PAP Ministerstwo Finansów, "instrumenty wsparcia są w trakcie przygotowania i na tym etapie ciężko ocenić ich koszt". "Koszt dla gospodarki jest zaś zależny m.in. od skali i sposobu wsparcia" - dodał resort.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(36)
WYRÓŻNIONE
obserwator
4 lata temu
Rządzą nami debile.
Maksio
4 lata temu
Mój Boże, dzieciaku, co ty pleciesz??!!
Lili
4 lata temu
A ten ministerek to nie jakiś binarny? Raczki tylko załamuje. Zaraz zniknie, jak ten kolega Antka z USA.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (36)
ii
4 lata temu
nbb
Ten minister ...
4 lata temu
ta się o to mamy.
Mamunia
4 lata temu
Naprawde nie ma cie zielonego pojecia o czym mowicie,, Jrst to bardzo madry czlowiek ale jezeli sa ci madrzy ktory chca zostac ministrem finansow SKLADAC APLIKACJE.
Avalon
4 lata temu
To "dziecko" nie ma pojęcia o czym mówi. Przykłada teraz rękę do niszczenia gospodarki przez PiS.
Dunadan
4 lata temu
Kto tego szczyla wpuścił do rządu? Kto go w ogóle bierze na poważnie? Dlaczego on w ogóle jest w mediach? Kogo interesy on reprezentuje? Kogo on jest pociotkiem?
...
Następna strona