Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|

Lotnisko Londyn-Heathrow apeluje do linii lotniczych: przestańcie sprzedawać bilety

9
Podziel się:

Władze lotniska Londyn-Heathrow poinformowały we wtorek o ograniczeniu jego przepustowości do 100 tys. odlatujących osób dziennie. W związku z tym zwróciły się do linii lotniczych, by przestały sprzedawać bilety na okres letni. Limit ma obowiązywać do 11 września 2022 r.

Lotnisko Londyn-Heathrow apeluje do linii lotniczych: przestańcie sprzedawać bilety
Londyńskie lotnisko Heathrow to jeden z największych portów lotniczych świata (GETTY, SOPA Images)

Prezes Heathrow John Holland-Kaye wyjaśnił, że w ostatnich tygodniach liczba pasażerów regularnie przekraczała 100 tys. dziennie, co prowadziło do "okresów, gdy obsługa spada do poziomu, który jest nie do przyjęcia".

Dodał, że linie lotnicze, obsługa naziemna linii lotniczych i lotnisko nie były w stanie obsłużyć tak dużej liczby pasażerów. W efekcie pasażerowie musieli stać w długich kolejkach do odprawy i kontroli, loty były opóźnione lub odwoływane w ostatniej chwili, a bagaże były wydawane z dużym opóźnieniem lub w ogóle nie trafiały do właściwych samolotów.

Bez wprowadzenia limitu władze Heathrow przewidywały, że liczba odlatujących pasażerów będzie wynosić latem średnio 104 tys. dziennie, co i tak było poniżej poziomu sprzed pandemii, gdy było to 110-125 tys. dziennie.

Średnio tylko około 1500 z tych 4000 miejsc (dziennej nadwyżki ponad limit - red.) zostało obecnie sprzedanych pasażerom, dlatego prosimy naszych partnerów lotniczych o wstrzymanie sprzedaży biletów na lato, aby ograniczyć wpływ, jaki będzie to miało na pasażerów - powiedział Holland-Kaye.

"Dokonując tej interwencji teraz, naszym celem jest ochrona lotów dla zdecydowanej większości pasażerów z Heathrow tego lata i zapewnienie, że każdy, kto podróżuje przez to lotnisko, będzie miał bezpieczną i niezawodną podróż i dotrze do miejsca przeznaczenia z bagażem" - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?

Chaos na lotniskach w Europie

W ostatnich tygodniach branża lotnicza, nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale też w innych krajach europejskich, zmaga się z poważnymi problemami kadrowymi, czego efektem są odwoływane loty. W trakcie pandemii COVID-19 wraz ze spadkiem liczby lotów ograniczono też zatrudnienie, zwłaszcza wśród personelu naziemnego, a teraz, gdy popyt na latanie wrócił do poprzedniego poziomu, okazało się, że na lotniskach brakuje personelu do obsługi bagaży, kontroli bezpieczeństwa, ochrony czy sprzątania i linie lotnicze nie są w stanie wykonywać wszystkich zaplanowanych lotów.

Holland-Kaye przewiduje, że liczba zatrudnionych na Heathrow powróci do poziomu sprzed pandemii do końca lipca, ale przyznał, że zajmie trochę czasu, zanim nowo zatrudnieni dojdą do pełnej sprawności w wykonywaniu obowiązków.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
Pomysl
2 lata temu
Maja braki w obsłudze lotniska i zamiast zatrudnić więcej ludzi to mówią lunia lotniczym zeby nie sprzedawali biletów. Jesli ktoś mysli, że to nie ma sensu to ma rację i niema, jak połączysz to z agenda 2030 to już wniosek się nasuwa sam
no tak
2 lata temu
za mało inżynierów do pracy są najniższą możliwą cenę. Ale premia milionów dla zarządu musi być. Chore to jest.
Alcapone
2 lata temu
Covidek, covidek. Efekty szalenstwa dopiero zaczynaja sie ujawniac. Proponuje dalszy cyrk, zamykanie ludzi, lockdowny, szpryce, testy. "Eksperci" podplaceni przez Bigfarme zacieraja rece i licza zyski, a ludzie odczuwaja skutki kryzysu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
Onn
2 lata temu
Przestac wyplaca benefity to ludzie sami przyjda do pracy
Ziibi
2 lata temu
To jakiś żart zamiast zatrudnić ludzi zapłacić im godziwa stawkę i wrócić do normalności to robią coś zupełnie innego . To chyba kiepski pomysł na walkę z inflacja ?
Pomysl
2 lata temu
Maja braki w obsłudze lotniska i zamiast zatrudnić więcej ludzi to mówią lunia lotniczym zeby nie sprzedawali biletów. Jesli ktoś mysli, że to nie ma sensu to ma rację i niema, jak połączysz to z agenda 2030 to już wniosek się nasuwa sam
juras
2 lata temu
Pastuchy zawsze mieli problem z organizacją i planowaniem pracy, nic nowego u nich
no tak
2 lata temu
za mało inżynierów do pracy są najniższą możliwą cenę. Ale premia milionów dla zarządu musi być. Chore to jest.