- Jesteśmy już w procesie, złożyliśmy jako rząd Polski, jako Ministerstwo Obrony Narodowej ofertę, a więc taki list ofertowy - przekazał szef resortu obrony Mariusz Błaszczak. Dodał, że w tej sprawie odbyło się już kilka spotkań pomiędzy ekspertami polskich sił powietrznych a sił powietrznych Stanów Zjednoczonych - podaje IAR.
Błaszczak powiedział, że kończy się era wykorzystywanego przez siły powietrzne Polski sprzętu postsowieckiego, a rozpoczyna era sprzętu najnowszej generacji. Szef MON wyraził nadzieję, że myśliwce F-35 trafią do polskiej armii bardzo szybko. Poinformował, że rozmawiał na ten temat podczas wizyty z dowódcami amerykańskimi.
Jak zapowiedział minister obrony narodowej, w pierwszej fazie Polska przygotowana jest na zakup 32 myśliwców F-35. Zaznaczył jednak przy tym, że ambicje Polski są dużo większe - informuje IAR.
Jednosilnikowe i jednomiejscowe myśliwce wielozadaniowe F-35 są produkowane przez amerykański koncern zbrojeniowy Lockheed Martin.
Wizyta Mariusza Błaszczaka w USA potrwa cztery dni. Minister obrony ma zaplanowane spotkania w Kongresie oraz Pentagonie. W środę będzie towarzyszył prezydentowi Andrzejowi Dudzie podczas wizyty w Białym Domu.
Czytaj również: Właściciel PZL Świdnik przekonuje do zakupu polskiego sprzętu wojskowego. "To kwestia bezpieczeństwa"
Jak informowaliśmy pod koniec kwietnia, koszt zakupu F-35 nie jest znany, ale eksperci spodziewają się jednostkowej ceny na poziomie 120 mln dolarów, do czego trzeba będzie doliczyć pakiety logistyczny i szkoleniowy.
Pytani przez money.pl eksperci oceniają, że cały kontrakt na zakup F-35 może być wart nawet 20 mld zł, a jednocześnie szanse na szybkie dostawy pierwszych maszyn są niewielkie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl