W czwartek w Sejmie rozpoczęły się prace nad przyszłorocznym budżetem. Zapisano w nim 3 mld zł dotacji dla mediów publicznych. Andrzej Domański w czwartkowe popołudnie zaskoczył krótkim oświadczeniem, że "pieniądze na TVP są wstrzymane". Te słowa padły z sejmowej mównicy w momencie, gdy na PO wylała się fala krytyki za niespełnienie zapowiedzi sprzed kilku miesięcy.
- Pieniądze dla mediów publicznych, w tym TVP, zostały wstrzymane. Żadna złotówka, a ściślej mówiąc żadna obligacja, w ramach tego co zapisane w budżecie, do TVP nie popłynie - zapewnił Andrzej Domański, minister finansów, w piątek rano w TVN24.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie ma takiej intencji". Minister finansów o pieniądzach dla TVP
Kwota 3 mld zł jest analogiczną do tej, którą dla mediów publicznych planował PiS. - To jest faktycznie kwota proponowana wcześniej przez PiS. Dokonamy audytu i daleko idących oszczędności w TVP. Wtedy ta kwota, jeśli w ogóle popłynie, będzie istotnie niższa - zapewnił Domański.
Podkreślił jednak, że w stosunku do propozycji PiS, mimo "przejętej" przez nowy rząd kwoty, zaszła jedna, kluczowa poprawka. - Nie zmieniliśmy kwoty, natomiast tam zaszła bardzo istotna zmiana. W projekcie PiS minister finansów był zobligowany, by na wniosek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przekazać te pieniądze. Obecnie minister może je przekazać. Ale w tej chwili nie ma takiej intencji - dodał minister finansów.
Przypomnijmy, że politycy obecnego rządu, gdy byli jeszcze w opozycji, bardziej kategorycznie wypowiadali się w kwestii pieniędzy dla TVP. Porównywali kwotę 3 mld zł z wydatkami na onkologię. Posłanka PO Agnieszka Pomaska w kampanii mówiła, że PiS przeznacza "3 mld zł na telewizję publiczną, która szczuje, kłamie i manipuluje".
- Mam dla was świetną wiadomość. 15 października z tym skończymy, a te 3 mld zł pójdzie na leczenie chorych na raka - zapowiedziała podczas jednego z wieców wyborczych.
Zmiany w mediach publicznych
W środę minister kultury i dziedzictwa narodowego odwołał zarządy i rady nadzorcze Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Nowe rady nadzorcze powołały nowych prezesów. To początek zmian w mediach publicznych. Kilka godzin później wyłączono sygnał TVP Info, a także stronę internetową tego kanału informacyjnego. Nie było też wieczornego wydania "Wiadomości", a w czwartek zastąpił je nowy serwis informacyjny "19:30" z Markiem Czyżem jako prowadzącym.