"W samolocie do Brukseli. Będę rozmawiać z komisarzami: Elisa Ferreira i Nicolas Schmit o KPO. Zastaliśmy niestety ogromne opóźnienia inwestycyjne, które teraz trzeba nadrabiać. Po pierwszym wniosku o płatność chcemy w tym roku złożyć aż 4 kolejne nawet do 23mld euro" - napisała minister na platformie X.
Pod koniec ubiegłego roku do Polski wpłynęło 5 mld euro z programu RePowerEU, będącego częścią KPO - poinformował rząd.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska czeka na miliardy z KPO
Co ważne 5 mld euro to zaliczka, która była negocjowana jeszcze przez urzędników i polityków PiS. Środki te zostaną przeznaczone na transformację energetyczną. Jak pisaliśmy w money.pl, "przy zatwierdzaniu zaliczki Bruksela nie sprawdza realizacji kamieni milowych i wywiązania się z zobowiązań polskiego rządu".
KPO to program, z którego Polska ma otrzymać 59,82 mld euro (261,4 mld zł), w tym 25,3 mld euro (110,4 mld zł) w postaci dotacji i 34,5 mld euro (151 mld zł) w formie preferencyjnych pożyczek. Większość tych środków będzie inwestowana w formie instrumentów finansowych, co umożliwi realizację projektów po 2026 r., nawet przez kolejne 30 lat.