Nawet czterokrotny wzrost nowej opłaty za ogrzewanie. Bezlitosna prognoza

Dodatkowa opłata w naszym rachunku za ogrzewanie może drastycznie wzrosnąć po 2030 r. Prognozy wskazują na czterokrotny wzrost tych kosztów. Rząd zapewnia, że wprowadzi nową pozycję w rachunkach stopniowo, rozkładając ją na kilka lat - informuje "Rzeczpospolita".

Dodatkowa opłata w naszym rachunku za ogrzewanie może drastycznie wzrosnąć po 2030 r.
Dodatkowa opłata w naszym rachunku za ogrzewanie może drastycznie wzrosnąć po 2030 r.
Źródło zdjęć: © East News | Piotr Kamionka/REPORTER
oprac. KKG

Dziennik przypomina, że Unia Europejska zamierza wdrożyć swój drugi system handlu uprawnieniami do emisji (ETS2), który ma na celu dalsze ograniczenie emisji szkodliwych gazów. Uruchomienie tego systemu planowane jest w 2027 lub 2028 r. ETS2 nakłada na sprzedawców ropy naftowej, węgla i gazu ziemnego obowiązek zakupu i umorzenia uprawnień do emisji CO2.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Budynki w Polsce zostaną podzielone na klasy. Nadchodzi fala renowacji

To może wpłynąć na miliony polskich gospodarstw domowych. Dane z Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków pokazują, że w całym kraju jest 17,3 mln różnych źródeł ciepła i spalania paliw. Najczęściej stosowane są ogrzewanie gazowe (27,92 proc.), kotły na paliwo stałe (17,15 proc.) i ogrzewanie elektryczne (15,05 proc.) - czytamy w "Rz".

Nowa opłata dotyczyć będzie domów jednorodzinnych. Największą niewiadomą jest jednak skala kosztów, która zostanie przerzucona na odbiorców. Jak pokazują najnowsze dane, opłata po 2030 roku może szybko rosnąć. W pierwszych latach funkcjonowania systemu ETS2 (2027-2030) ceny za emisje będą się kształtować powyżej 50 euro, natomiast od 2031 roku można spodziewać się ich gwałtownego wzrostu do około 210 euro - wynika z raportu Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami, które cytuje dziennik. To oznacza czterokrotny wzrost.

Dla przeciętnej polskiej rodziny skumulowany dodatkowy koszt ETS2 w przypadku ogrzewania gazem w latach 2027-2030 wyniesie 6 338 , a w latach 2027-2035 aż 24 018 zł. W przypadku wykorzystania węgla będzie to odpowiednio 10 311 zł i 39 074 zł - tak wynika z analizy opracowana przez Wandę Buk (byłą wiceprezes PGE za czasów PiS) oraz Marcina Izdebskiego (były dyrektor jednego z departamentów MAP za czasów PiS).

Zmiany najbardziej uderzą w najuboższych

Eksperci są zgodni: wprowadzenie EU ETS2 pogorszy sytuację finansową gospodarstw domowych o niskich i średnich dochodach. Najbardziej dotknięte zostaną grupy najuboższe.

Szefowa Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, mówi o potrzebie rewizji tego systemu. Jednym z rozważanych rozwiązań mogłoby być wprowadzenie korytarza cenowego dla ETS2 na około dziesięć lat z niższą niż obecnie przewidziana ceną startową za tonę wyemitowanego CO2. Kilka miesięcy temu, w związku ze skalą problemu, nieoficjalnie rozważana była derogacja - informuje "Rz".

Źródło artykułu:money.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (331)