Część ekonomistów ocenia, że wojna cenowa między dyskontami - mowa m.in. o Biedronce oraz Lidlu - może obniżyć inflację w Polsce. Szacują, że sytuacja poprawi się w wystarczającym stopniu, aby Rada Polityki Pieniężnej jeszcze w tym roku obniżyła stopy procentowe, co byłoby ulgą dla kredytobiorców.
Zdaniem części ekspertów - m.in. z Citi, Banku Pekao czy Credit Agricole - do obniżki nie dojdzie, "biorąc pod uwagę retorykę większości RPP oraz napięte stosunki na linii rząd-NBP". Chodzić ma m.in. o plany pociągnięcia prezesa Narodowego Banku Polskiego i przewodniczącego RPP prof. Adama Glapińskiego do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu.
NBP w czwartek (29 lutego) opublikował na platformie X długi wpis, w którym odpiera sugestie o "wojnie" z rządem Donalda Tuska. Bank deklaruje w nim, że jest gotowy do współpracy z obecną ekipą rządzącą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Narodowy Bank Polski o "wojnie" z rządem
"W związku z artykułami sugerującymi rzekomą 'wojnę' między rządem a Narodowym Bankiem Polskim jeszcze raz przypominamy, że Prezes NBP prof. Adam Glapiński w imieniu całego Narodowego Banku Polskiego wielokrotnie deklarował całkowitą gotowość do pełnej i dobrej współpracy z każdym rządem pod warunkiem zachowania niezależności banku centralnego" - czytamy we wpisie.
Taką gotowość NBP po raz kolejny potwierdza. Ze strony NBP nie ma mowy o żadnym konflikcie. Wręcz przeciwnie – niezmiennie istnieje wola pełnej i dobrej współpracy z Radą Ministrów" - zaznacza bank.
Dalej czytamy: "Jednocześnie zwracamy uwagę na fakt jednostronnego, politycznego i medialnego ataku na Narodowy Bank Polski. Takie działania części polityków i właścicieli mediów szkodzą polskiej gospodarce, a także godzą w konstytucyjny porządek Państwa Polskiego, nad czym NBP głęboko ubolewa".
Tymczasem prof. Adam Glapiński nie odpuszcza premierowi Donaldowi Tuskowi w sprawie wypowiedzi z 2022 r. Lider KO w roku szalejącej inflacji zarzucił szefowi NBP "niekompetencję" i zapowiedział "wyprowadzenie" go z banku po dojściu do władzy. Prokuratura niedawno umorzyła śledztwo, ale przewodniczący RPP złożył zażalenie do sądu na tę decyzję.