Przed kilkoma tygodniami Ministerstwo Finansów poinformowało, że chce zmienić sposób ewidencjonowania płatnościi zobowiązać przedsiębiorców do wystawiania paragonu jeszcze przed tym, jak klient dokona zapłaty. Stąd nazwa proponowanej regulacji – "paragon przed płatnością". W intencji Ministerstwa Finansów miałaby ona prowadzić do uszczelnienia rejestrowania obrotu i tym samym stanowić oręż w walce z szarą strefą.
O ile przedsiębiorcy również są zwolennikami eliminowania z rynku firm, które nie wystawiają paragonów (a tym samym, nie płacą podatków i stanowią nieuczciwą konkurencję), to sam pomysł "paragonu przed płatnością" został przez nich skrytykowany. Nakładałby na nich bowiem dodatkowe obowiązki oraz wiązał się z koniecznością zakupienia nowych systemów do ewidencjonowania płatności.
O rezygnację z prac apelowały do Ministerstwa Finansów różne organizacje zrzeszające przedsiębiorców, m.in. Business Centre Club. Po stronie przedsiębiorców stanął Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.
Omówienie konsekwencji wprowadzeni paragonu przed płatnością było jednym z punktów odbywającego się w czwartek 21 lutego działającego przy Rzeczniku posiedzenia rady Przedsiębiorców.
Ich argumenty przekonały resort finansów. W trakcie odbywającej się 21 lutego 2019 r. Rady Przedsiębiorców przy Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców Jerzy Owczarek, wicedyrektor w Departamencie Systemów Podatkowych poinformował, że ministerstwo rezygnuje z dalszych prac nad projektem.
- Wzięliśmy pod uwagę uwagi zgłaszane przez różne organizacje, np. Business Centre Club, jak i Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców – powiedział Owczarek.
Zapowiedział jednocześnie, że resort będzie zastanawiał się nad innym sposobem na uszczelnienie rejestrowania obrotu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl