Prezes URE chce informacji "umożliwiających zebranie kompletnego materiału mogącego stanowić podstawę do zatwierdzenia taryf". Jak wyjaśnił w komunikacie, konieczne jest "wyjaśnienie wszelkich okoliczności i wątpliwości niezbędnych do zakończenia postępowań".
Na poprzednie wezwanie URE odpowiedziały wszystkie wezwane spółki, jednak ich odpowiedzi były - zdaniem instytucji - dalece niewystarczające do zakończenia postępowań administracyjnych. Prezes URE oczekuje na odpowiedzi przedsiębiorstw do 3 stycznia 2019 roku.
Termin ten oznacza, że nowe taryfy nie wejdą w życie z początkiem stycznia 2019 roku. Zgodnie prawem energetycznym nowe ceny mogą wejść w życie najwcześniej 14 dni od dnia opublikowania zatwierdzonej przez URE taryfy.
11 grudnia prezes URE wezwał przedsiębiorstwa energetyczne do wyjaśnienia, dlaczego minister energii stwierdził, że są one w stanie w przyszłym roku zaoszczędzić miliard złotych, a mimo to wnioskują o możliwość dużych podwyżek taryf.
W listopadzie minster energii Krzysztof Tchórzewski zapowiadał, że choć firmy podniosą ceny, to nie odbije się to na gospodarstwach domowych, bo planowany jest system rekompensat. Pieniądze na ten cel miałyby pochodzić m.in. właśnie z zaoszczędzonego przez firmy energetyczne miliarda złotych.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl