Ekonomiści spodziewali się spadku produkcji o dokładnie 16,8 proc. rok do roku, czyli niemal dokładnie tyle, ile pokazały dane GUS-u. Po eliminacji czynników sezonowych, spadek produkcji w maju wyniósł natomiast 15,5 proc. w skali roku. W porównaniu z kwietniem, odnotowano wzrost o 10,1 proc.
W ubiegłym miesiącu dane o produkcji przemysłowej zaskoczyły ekonomistów. Zamiast prognozowanych minus 10 proc., odnotowano spadek aż o 25 proc.
W porównaniu z fatalnymi danymi z kwietnia, w maju jest więc lepiej. Jednak wciąż bardzo daleko np. do sytuacji sprzed roku, kiedy statystyki pokazywały wzrost o ponad 7 proc.
- Do nadrobienia pozostaje jeszcze bardzo dużo. To, co silnie pospadało, równie silnie porosło - oceniają ekonomiści mBanku.
W porównaniu z kwietniem, wzrost odnotowano w 25 na 34 działy przemysłu. Największy, bo aż 109-proc. dotyczył kategorii "samochody, przyczepy i naczepy", która miesiąc temu zaliczyła najmocniejszy spadek.
Może to dawać nadzieję, że najgorsze już minęło. Jednak kiedy porównamy dane rok do roku widać, w jakim dołku znalazł się polski przemysł: "Według wstępnych danych w maju bieżącego roku, w stosunku do maja ubiegłego roku, spadek produkcji sprzedanej (w cenach stałych) odnotowano w 30 (spośród 34) działach przemysłu" - czytamy w komunikacie GUS.
Największy, bo aż 58-proc. spadek dotyczył kategorii "samochody, przyczepy i naczep". W wyniku zamrożenia gospodarki ucierpiały także takie obszary przemysłu jak m. in.: wydobycie węgla kamiennego i brunatnego (-27 proc.), produkcja maszyn i urządzeń (-24 proc.) oraz mebli (-20 proc.). Wzrost odnotowano tylko w czterech kategoriach, jedną z nich jest produkcja wyrobów tytoniowych (+8 proc.).
- Odmrażanie gospodarki w maju przyniosło poprawę wyników sektora przemysłowego. Spadek produkcji w ujęciu rocznym pozostał wprawdzie wciąż duży, ale był on jednak już wyraźnie mniejszy od kwietniowego - ocenia Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego.
- Po dwóch miesiącach drugiego kwartału mamy pewność, że polska gospodarka znalazła się w recesji i że dane dotyczące PKB za ten okres będą słabe. Opublikowane dziś dane za maj rodzą jednak pewną "nadzieję”, że spadek PKB będzie jednak w drugim kwartale bieżącego roku bliższy 8,0 proc. rok do roku niż 10.0 proc. - dodaje.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie