Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
PAS
|
aktualizacja

Nowy Ład ma namieszać w podatkach. Uderzy w samozatrudnionych i dobrze zarabiających

80
Podziel się:

Rząd PiS ma wkrótce zaprezentować tzw. Nowy Ład. Dla jednych będzie to obniżka podatków, dla innych podwyżka. Najbardziej skorzystać mają najmniej zarabiający. Im wyższe zarobki, tym dla podatnika większe obciążenia. Martwić powinni się samozatrudnieni, w tym szczególnie tzw. "liniowcy".

Nowy Ład ma namieszać w podatkach. Uderzy w samozatrudnionych i dobrze zarabiających
Rozliczenie podatkowe w przyszłym roku może już wyglądać inaczej (PAP, Albert Zawada)

Choć Nowy Ład nie został jeszcze ogłoszony oficjalnie przez rząd Zjednoczonej Prawicy, to coraz więcej przecieków z niego trafia do mediów. Jak wynika z informacji "Dziennika Gazety Prawnej", jednym z pomysłów jest likwidacja (lub znaczne obniżenie) możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podatku PIT.

– Likwidacja odliczeń składki zdrowotnej to de facto podniesienie podatków bez zmian w samej stawce – komentuje na łamach "Rzeczpospolitej" Aleksander Łaszek z Towarzystwa Ekonomistów Polskich. – Nominalna stawka w drugim przedziale podatkowym z obecnych 33,25 proc. może więc wzrosnąć do 41 proc. - dodaje.

Jak informowaliśmy w money.pl, jeśli budżetowy bilans ma wyjść na "zero", to ktoś w tej układance będzie musiał stracić. M.in. przedsiębiorcy na samozatrudnieniu. A im wyższe zarobki, tym obciążenia podatkowe mogą być większe. Mateusz Ratajczak z money.pl wyliczał w swoim artykule możliwe wzrosty.

Zobacz także: Nowy Ład blokuje reformę OFE? Prezes PFR wyjaśnia

Dziś, bez szczegółów Nowego Ładu, szacowanie jest trudne. Zwłaszcza że mówi się nie tylko o zmianach w odliczaniu składki zdrowotnej, ale też o podniesieniu progu podatkowego z 85 tys. do 120 tys. zł, co nieco zamortyzowałoby podwyżki części osób.

- Wydaje się, że możliwe jest, by podatnicy o przychodach do 7–10 tys. zł miesięcznie byli na plusie. Przy tak wysokiej kwocie wolnej tych zyskujących może być 60–70 proc. ogółu. Przy założeniu neutralności budżetowej 30–40 proc. musiałoby jednak stracić - mówi "Rz" Paweł Wojciechowski, główny ekonomista Pracodawców RP.

Nowe zasady byłyby szczególnie niekorzystne także dla przedsiębiorców, którzy dziś wybierają podatek liniowy. Według szacunków "Rz" to ok. 700 tys. osób. - Tę formę opodatkowania wybierają zwykle osoby o wyższych dochodach – komentuje Aleksander Łaszek z Towarzystwa Ekonomistów Polskich.

Nie jest jednak tak, że na zmianach Polacy będą tylko stratni. Nowy Ład, według medialnych doniesień, zakłada także podwyżkę kwoty wolnej do 30 tys. zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
podatki
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(80)
WYRÓŻNIONE
Anna
4 lata temu
i znowu wszystko kosztem zaradnych i pracowitych
chlopek roztr...
4 lata temu
przeciez pis nienawidzi niezaleznosci,samomyslenia i zaradnosci :) prywatny biznes to zlo ktory nalezy docisnac i wyssac jak gabka :) dlaczego? bo to nie sa wyborcy pisu, sa od niego niezalezni i stanowia ostatnia ostoja normalnosci w biznesie :) nie da sie ich omamic nastepnym "+" czy wyssanym z palca socjalem. to jest grupa dzieki ktorej pis moze 'wyssac' z rynku pieniadze na swoich nierobow wyborczych. kulaki,ciulacze,ciemiezyciele - tak ich widzi kaczynski.
Podatnika na ...
4 lata temu
To oczywiste, że PiS będzie karmił elektorat przed wyborami. Skoro 60-70% wyborców PiS to ludzie słabo zarabiający, to - jak to zawsze w Polsce bywało- zamiast się napracować żeby zarabiali więcej, to zabierzemy bogatym i damy tym biednym.Prosta matematyka.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (80)
jaaa
4 lata temu
Janosiki dochodzą do głosu - postawa "zabrac bogatym i oddać biednym, a przynajmniej bogatym zabrać". Typowy komunizm. Mi nie muszą nic dawać. Wystarczy, że nie będą zabierać. Żeby pieniądze zamiast do nierobów i tych, co pracują na czarno i nie płacą podatków trafiały do ludzi uczciwych i pracujących legalnie, należy zwiększyć kwotę wolną od podatku. Ci, co dają się przekupić rozdawnictwem chyba nie rozumieją, że żaden rząd nie ma własnych pieniędzy. Rozdawana kasa jest naszą wspólną kasą (która mogłaby pójść na utworzenie miejsc pracy, remonty dróg, poprawę bezpieczeństwa, darmowe przedszkola itp.) lub zaciągniętym długiem, który też my będziemy musieli oddać. Zapłacimy wszyscy. Właśnie trwa największy transfer majątku od ludzi zaradnych, pracowitych i kompetentnych do nieudolnych, leniwych i o niskich kwalifikacjach. Jako że jestem przedsiębiorczy i bez dzieci, nie mam złudzeń. Nic nie dostanę, a wręcz będą mnie łupić podatkami i coraz większym ZUSem. Ode mnie głównie zależy jak mi się wiedzie i jak będę żył na starość. Żaden polityk czy partia mi nie pomoże. Zobaczcie sobie ksiazke pt. Emeytura nie jest Ci potzerbna . Nawet przy ograniczonych zasobach rozsądne i systematyczne działania pozwalają zbudować dla siebie finansowe bezpieczeństwo, a nawet finansową wolność i zostawić coś dzieciom.
trzeźwy
4 lata temu
a rolnicy zapłacą podatek dochodowy?
dfhd
4 lata temu
głosujecie dalej na pis - bedzie wspaniale tak dobrze ze trzeba bedzie emigrować
Marcin
4 lata temu
Nie po to pracuję u siebie po 14 godzin, aby płacić za to większe podatki. Pracuję tyle, bo chcę więcej zarabiać. Jak wprowadzą NOWY WAŁ, to się dowiemy jak będzie. Jeżeli przewidywania się sprawdzą, przechodzę do szarej strefy. Na szczęście mam możliwość. Wycofałem się ze zleceń dla firm na fakturę. Teraz usługa będzie tylko dla Kowalskiego za gotówkę bez papieru.
taak
4 lata temu
szybciej się stoczą w bagno
...
Następna strona