Prezydent Rosji Władimir Putin we wtorek przed południem przemawiał do Zgromadzenia Federalnego, czyli połączonych izb rosyjskiego parlamentu. Dyktator wygłosił orędzie w związku z rocznicą inwazji na Ukrainę. Zapowiadał m.in. wsparcie dla rannych żołnierzy. Sporo miejsca poświęcił kwestiom gospodarczym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orędzie Putina. Kreml bez propozycji dla rosyjskiej gospodarki
Jak wskazują analitycy Ośrodka Studiów Wschodnich, ze słów Putina można wnioskować, że Kreml nie zamierza zmieniać polityki gospodarczej i nie jest w stanie zaproponować nowych rozwiązań. "Kontynuacja dużych projektów infrastrukturalnych realizowanych od lat w Rosji raczej nie stanie się kołem zamachowym gospodarki" - czytamy.
Z orędzie wynika również, że władze na Kremlu duże nadzieje na powodzenie procesu adaptacji do nowych warunków ekonomicznych wiążą z aktywnością rosyjskiego biznesu. Tymczasem, jak twierdzą eksperci OSW Kreml nie potrafi mu zaoferować nic istotnego. "Wiarygodność rządzących podważają rosnące obciążenia podatkowe nakładane na przedsiębiorców, o których prezydent nie wspomniał, obiecując jedynie mało znaczące ulgi podatkowe" - komentują analitycy.
Zaniepokojeni mogą się czuć rosyjscy miliarderzy, którzy przebywają za granicą. Kierowane do nich przesłanie do nich było niejednoznaczne. OSW pisze, że z jednej strony Putin poświecił im stosunkowo dużo czasu i zachęcał do inwestowania w kraju, a z drugiej - przypomniał o tym, że społeczeństwo ma do nich negatywny stosunek, co może sugerować, że Kreml w każdej chwili może im odebrać rosyjskie aktywa.