- Ja dziękuję Bogu, że już nie jestem prezesem Orlenu. Wytrzymałem w tym piekle 6 lat. Możecie to napisać: to jest g***o, które śmierdziało od czasów WSI i wszystkich innych służb. Nikt nie wchodził tak głęboko w transakcje w Orlenie i wokół niego, bo albo nie miał o nich pojęcia, albo się po prostu zwyczajnie bał - mówi Daniel Obajtek w wywiadzie udzielonym money.pl.
Obajtek wspomina pracę w Orlenie. Lawina komentarzy po wywiadzie money.pl
W sieci pojawiły się komentarze podkreślające "poświęcenie" byłego prezesa Orlenu oraz chęć wybielenia afer z udziałem koncernu, o których było głośno w ostatnich latach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Który Obajtek jest prawdziwy? Ten, który w pożegnalnym liście do pracowników chwali się i serdecznie im dziękuje 'za lata współpracy, wspólne sukcesy, okazywane wsparcie, rzetelną pracę i trud", czy ten, który mówi, że pracował w piekle?" - pyta posłanka Koalicji Obywatelskiej Agnieszka Pomaska.
"Cóż, praca dla dobra Polski wymaga poświęcenia, c’nie? Choć nie wiedziałam, że aż takiego" - napisała w serwisie X dziennikarka TVN24 Marta Gordziewicz.
"Obajtek próbuje się usprawiedliwić i obciążyć winą innych (od służb przez UE i Niemców)" - piszą eksperci portalu E-OGM.COM.
"Walka trwa, ale on już jest wielki. Bohater, na którego nie zasługujemy" - stwierdził z przekąsem dziennikarz TVN24 Radomir Wit.
O "wolcie Obajtka" pisze dziennikarz Wirtualnej Polski Patryk Michalski.
"Piekło, w którym zarabia się miliony, firma sponsoruje nowe zęby, medycynę estetyczną, działki, dworki i mieszkania, loty, wyjazdy, wycieczki, F1" - zauważa jedna z internautek.
W trakcie swojej prezesury szef Orlenu podkreślał wysoką pozycję spółki na europejskim rynku energetycznym oraz jej zasługo dla państwa. Słowa Obajtka to zaskakująca zmiana narracji, na którą zwraca uwagę m.in. redaktor naczelny WP Paweł Kapusta.
"Umęczony bohater, który charytatywnie pracował dla dobra Polski. Bo przecież wcale nie zarabiał grubych milionów za swoją pracę?" - pyta politolog Uniwersytetu Adama Mickiewicza Jakub Kuźniarki.
"Momentami łzy lecą po policzkach..." - w takich słowach wypowiedzi Obajtka skomentował publicysta Jacek Liberski.
Daniel Obajtek przestał być prezesem Orlenu 5 lutego bieżącego roku. Szefem koncernu został w 2018 r. Wcześniej przez niemal przez rok pracował w spółce Energa. Obajtek szefował też Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Był również przewodniczącym rady nadzorczej Lotos - Biopaliwa sp. z o.o. W latach 2002-2006 był radnym gminy Pcim, a w latach 2006-2015 - jej wójtem.
Początkiem kwietnia nowym prezesem Orlen S.A. został Ireneusz Fąfara.