Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Ostre hamowanie w gospodarce. "To konsekwencja polityki ostatnich lat"

296
Podziel się:

Od końca ub.r. systematycznie kurczy się portfel nowych zamówień napływających do firm, a od marca tendencja ta uległa znacznemu przyspieszeniu - poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Krajowy popyt kurczy się za sprawą ciągle rosnącej inflacji. "To konsekwencja polityki gospodarczej ostatnich lat nastawionej na stymulowanie wzrostu popytem, przy zaniedbywaniu inwestycji" - czytamy w raporcie BIEC.

Ostre hamowanie w gospodarce. "To konsekwencja polityki ostatnich lat"
"Strata ponad 10 punktów w ciągu ostatnich czterech miesięcy wskazuje na skalę hamowania polskiej gospodarki. To konsekwencja polityki gospodarczej ostatnich lat" - uważają eksperci z BIEC (East News, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych poinformowało, że Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący o przyszłych tendencjach w gospodarce, w lipcu 2022 roku spadł o 3 punkty w stosunku do wartości sprzed miesiąca.

"Hamowanie przebiega w sposób raptowny"

Zdaniem ekspertów, strata ponad 10 punktów w ciągu ostatnich czterech miesięcy wskazuje na skalę hamowania polskiej gospodarki.

"To konsekwencja polityki gospodarczej ostatnich lat nastawionej na stymulowanie wzrostu popytem, przy jednoczesnym zaniedbywaniu inwestycji. Dominacja popytu nad pozostałymi czynnikami wzrostu charakteryzuje się tym, że w obliczu rosnącej inflacji hamowanie przebiega w sposób raptowny. W tych gospodarkach, gdzie obok konsumpcji znaczący wpływ na tempo wzrostu mają inwestycje, hamowanie zazwyczaj przebiega znacznie łagodniej" - czytamy w raporcie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

Podkreślono, że od kilku miesięcy wszystkie składowe wskaźnika działają w kierunku jego spadku.

"Od końca ubiegłego roku systematycznie kurczy się portfel nowych zamówień napływających do firm. Od marca br. tendencja ta uległa znacznemu przyspieszeniu i dotyczy obecnie w równym stopniu zamówień realizowanych na rynek krajowy, jak i zamówień eksportowych" - poinformowano.

"Największe spadki zamówień dotyczą producentów trwałych dóbr konsumpcyjnych, gdzie przewaga odsetka firm odczuwających spadek zamówień na odsetkiem firm, gdzie zamówienia rosną przekroczyła 30 punktów procentowych. Krajowy popyt kurczy się głównie za sprawą wysokiej i ciągle rosnącej inflacji, spadek popytu zagranicznego jest konsekwencją sytuacji globalnej wynikającej z toczącej się wojny w Ukrainie" - podano w raporcie.

Dodano, że w firmach gwałtownie rosną zapasy wyrobów gotowych. "O ile jeszcze kilka miesięcy temu przedsiębiorcy celowo zwiększali zapasy towarów i surowców do produkcji, aby móc realizować bieżące zamówienia w warunkach braku ciągłości dostaw, o tyle obecnie, zapasy rosną wskutek niezrealizowanego i słabnącego popytu" - stwierdzono.

Zwrócono uwagę, że towarzyszy temu znaczne pogorszenie sytuacji finansowej firm i coraz gorsze oceny na temat ogólnego stanu gospodarki. W przedsiębiorstwach od kilku miesięcy spada wydajność pracy, co zapewne będzie skutkować ograniczeniami w zatrudnianiu - wskazano.

"Wraz z zacieśnianiem polityki monetarnej, zmniejsza się podaż pieniądza M3 w ujęciu realnym. Zjawisko to obserwujemy od grudnia ubiegłego roku. W ostatnich trzech miesiącach gwałtownie skurczyła się również podaż gotówki w obiegu. Wartość całego agregatu monetarnego M3 skurczyła się w ujęciu realnym o blisko 8 proc. w ciągu ostatniego roku, gotówki zaś o około 5 proc." - stwierdzono w raporcie BIEC.

Drastyczny spadek zainteresowania kredytami

Wskazano również, że drastycznie spada zainteresowanie kredytem bankowym przeznaczanym na cele konsumpcyjne i mieszkaniowe.

"Zjawisko to obserwujemy od połowy 2019 roku, zaś w ostatnich miesiącach, w konsekwencji wzrostu stóp procentowych i zaostrzeniem kryteriów przyznawania kredytów, zainteresowanie kredytem bankowym znacząco spadło" - wyjaśniono.

Zaznaczono, że na warszawskiej giełdzie w dalszym ciągu dominują spadki, a realna wartość indeksu WIG straciła w stosunku do swego ostatniego szczytu z września 2021 ponad 36 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(296)
WYRÓŻNIONE
Jarr
2 lata temu
To od początku było jasne jak słóne...równowaga rynkowa to pojęcie obce dla PiS...zamiast w czasach prosperity inwestować...to oni rozdawali...rozdawali...wszystko przeżarte...zostały tylko długi i nadchodząca bieda. Tak ZAWSZE kończą się rządy populistów...Durny ten nasz naród to durny...
■□■□■□■□■□■□■...
2 lata temu
Zdziwieni??? Ja to wiedziałem już w dniu przejęcia przez nich władzy. Pieniądze są efektem pracy , a zamożność zależna jest od inwestycji I stanu gospodarki. Gonienie zachodu w wydatkach musiało do tego doprowadzić. Gospodarka zamiast otrzymać wsparcie była źródłem pozyskiwania kasy na pomysły rządzących.
miro
2 lata temu
w 2008 jak był kryzys geniusz Kaczyński podpowiadał Tuskowi aby drukować i będzie kasa na wszystko, teraz te utopie mędrca z źoliborza widzimy na własne oczy, nic dodać nic ująć.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (296)
AK
2 lata temu
wszyscy którzy brali 500 plus są współwinni pisowskich zbrodni.
Wstyd
2 lata temu
Nieudaczniki z PiS rozkradliscie zrujnowaliscie kraj Duda. szydło Kaczyński morawiecki i wy macie czelność mówić że jest dobrze
Adi
2 lata temu
polski ład, codziennie nowa ustawa która nazajutrz jest poprawiana, nowe podatki, nowe dotacje ,tarcze jakieś które mają chronić obateli przed skutkami błędów pisowskich geniuszy, bajzel taki że mało kto się w tym połapie. W Polsce nigdy nie było właściwego porządku prawnego ale to co teraz stworzyli wstający z kolan wyznawcy Suwerena jest Armageddonem dla Polaków (wyjątek twardy elektorat który mam nadzieję wyginie w zimie)
szydło
2 lata temu
znowu rozmawia o kolejnym przekręcie
rozgoryczona
2 lata temu
Pchają się do polityki po wielkie pieniądze ,pomocy zero ,zmieniłam piec na pellet odkładałam dwa lata bo i komin musiałam wybudować bo tak mię urządzili w obecnej chwili grozi mi zamarznięcie bo pellet kosztuje 2600zł za tonę i jeszcze go nie ma ,rząd chwali się niskim bezrobociem bo jest brak rąk do pracy ich w rządzie jest coraz więcej a reszta polaków co ma robić ,opiszę tą sprawę do wszystkich stacji telewizyjnych Kaczyński , Morawiecki ,Ziobro i ich swita nie przestanie opowiadać brednie czepiają sie tylko Tuska.
...
Następna strona