O sprawę podczas posiedzenia senackiej komisji zapytał ministra Michała Kurtykę jej przewodniczący Stanisław Gawłowski. W poniedziałek opublikował odpowiedź resortu na Twitterze.
Co się w niej znalazło? Szef ministerstwa potwierdził, że rzeczywiście Skarb Pańśtwa zamierza przejąć PGE EJ.
"Zachowanie kontroli nad spółką przez polski rząd zapewni bezpośrednią kontrolę nad procesem decyzyjnym programu Polskiej Energetyki Jądrowej i umożliwi pełnienie pełnienie skutecznego nadzoru właścicielskiego nad spółką realizacją inwestycje w energetykę jądrową" - napisał Kurtyka.
Zapewnił jednocześnie, że jest to decyzja zgodna z programem polskiej energetyki jądrowej, zaktualizowanej przez rząd w październiku 2020 roku.
Resort klimatu przypomina jednocześnie, że dziś PGE EJ należy w 70 proc. do Polskiej Grupy Energetycznej, a po 10 proc. pozostałe państwowe koncerny - Enea, KGHM Polska Miedź S.A. oraz Tauron Polska Energia.
Ile Skarb Państwa zapłaci za odkupienie podmiotu od... spółek Skarbu Państwa? Nie wiadomo, bo ministerstwo zapewnia, że to tajemnica.
"Ze względu na fakt, iż zakup udziałów dotyczy spółek giełdowych, nie można podać kwoty zakupu przed jego oficjalnym ogłoszeniem" - informuje resort klimatu i środowiska.
- Będę dopytywać - puentuje senator Gawłowski.