"Pewne rzeczy nam się nie udały". Kaczyński o tym, co jest porażką rządu
Prezes Prawa i Sprawiedliwości w ramach swojej podróży po Polsce odwiedził we wtorek Grójec. Jarosław Kaczyński w swoim wystąpieniu wiele miejsca poświęcił na opowiadanie, co się udało rządowi. Przyznał jednak też, gdzie rząd poniósł porażkę. Chodzi o mieszkalnictwo.
– Pewne rzeczy nam się nie udały – przyznał we wtorek prezes Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślił, że nie udał się program mieszkaniowy, a to ważna kwestia, bo wielu młodych Polaków właśnie na mieszkania czeka. Złożył jednak obietnicę.
Zobowiązujemy się, że problem mieszkaniowy w Polsce będzie rozwiązany, jak wiele innych – zapowiedział Jarosław Kaczyński.
Polski Związek Firm Deweloperskich informował pod koniec 2021 roku, że w ramach programu "Mieszkanie Plus" miało powstać 100 tys. mieszkań na wynajem, a wówczas powstało mniej niż 2 proc. Deweloperzy wskazywali, że nie chcą uczestniczyć w programie, ponieważ koszty budowy mieszkań oszacowano kilka lat temu i przy dzisiejszym wzroście cen surowców i robocizny nijak nie przystają do rzeczywistości.
Jarosław Kaczyński po raz kolejny przekonywał we wtorek na spotkaniu z wyborcami, że trudna sytuacja na rynku mieszkaniowym, czyli wzmożony popyt i wysokie ceny mieszkań, to także efekt działań deweloperów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Co dalej z WIBOR i ratami kredytów? Wyjaśnia wiceprezes ZBP
Według raportu Cenatorium od wybuchu wojny w Ukrainie obserwujemy wzmożony popyt na rynku najmu. W marcu i kwietniu główną grupą popytową byli uchodźcy z Ukrainy. Jednak warto pamiętać o Polakach, którzy w wyniku cyklicznych podwyżek stóp procentowych utracili zdolność kredytową i zostali wypchnięci na rynek najmu.
HRE Investments na początku lipca informował, że nie tylko kupujących jest dziś na rynku mieszkaniowym mniej. Ostatnie zawirowania powodują też, że chęć do sprzedawania mieszkań spadła i to zarówno po stronie indywidualnych właścicieli, jak i po stronie deweloperów.