W poniedziałek po godz. 20.00 Państwowa Komisja Wyborcza podała oficjalne wyniki wyborów. Za PiS jest Koalicja Obywatelska - 134 mandaty, Lewica - 49 mandatów, PSL - 30 mandatów i Konfederacja - 11 mandatów. 1 mandat dostała Mniejszość Niemiecka.
Wszystkie ugrupowania opozycyjne wprowadzą do Sejmu łącznie 225 posłów. Taki wynik daje więc Prawu i Sprawiedliwości większość.
Prawo i Sprawiedliwość, mimo rekordowego wyniku, nie uzyskało jednak większości konstytucyjnej, która dawałaby możliwość zmiany ustawy zasadniczej.
W Polsce taka większość to 2/3 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Wszystkich posłów w Polskim Sejmie jest 460. PiS musiałoby mieć zatem 307 mandatów, żeby przy dowolnej liczbie posłów obecnych na sali, mieć większość konstytucyjną.
Rekord frekwencji
Tegoroczne wybory to też rekordowa frekwencja. Wyniosła 61,74 proc. Zagłosowało 18 mln 678 tys. 457 Polaków i Polek.
- Jest sukces, to najwyższa frekwencja od 30 lat - powiedział przewodniczący PKW Wiesław Kozielewicz.
Dla porównania, w poprzednich wyborach parlamentarnych, frekwencja wyniosła 50,92 proc.
Senat dla opozycji
Większość Prawo i Sprawiedliwość będzie mieć tylko w Sejmie. Liczba mandatów w Senacie spadła z 64 obecnie, do 49 w nowym Senacie.
Senatorów opozycji, w tym z Koalicji Obywatelskiej, PSL, SLD i niezależnych będzie 51.
Senat, jako wyższa izba parlamentu, musi wyrazić zgodę m.in. na powołanie przez Sejm Rzecznika Praw Obywatelskich oraz powołanie i odwołanie: Prezesa Najwyższej Izby Kontroli, Rzecznika Praw Dziecka, Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej oraz Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
Senatorowie wybierają też trzech członków Rady Polityki Pieniężnej, powołują i odwołują członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz dwch członków Krajowej Rady Sądownictwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl