Produkt krajowy brutto (PKB) w czwartym kwartale 2020 roku zmniejszył się realnie o 2,8 proc. rok do roku, wobec wzrostu o 3,6 proc. w analogicznym kwartale 2019 roku - informuje Główny Urząd Statystyczny (GUS).
Jak wskazują urzędnicy, na spadek PKB wpłynęło m.in. obniżenie popytu krajowego o 3,4 proc. Słabe były też m.in. inwestycje. "Nakłady brutto na środki trwałe obniżyły się o 10,9 proc." - czytamy w komunikacie.
Nie tylko w porównaniu rok do roku gospodarka skurczyła się. Także na tle trzeciego kwartału 2020, czwarty wypadł słabiej. PKB w tym czasie spadł o 0,7 proc. A poprzednio miało miejsce bardzo silne odbicie.
Na wyniki PKB składa się wiele czynników. Znaczenie ma m.in. kondycja przemysłu. Wartość dodana brutto w przemyśle wzrosła o 4,8 proc., w porównaniu z analogicznym okresem 2019 roku, natomiast w budownictwie zmalała odpowiednio o 5,4 proc.
Czytaj więcej: Rafako potrzebuje pomocy państwa lub nowego inwestora. Chodzi o tysiąc miejsc pracy
Wartość dodana brutto w handlu i naprawach zmniejszyła się o 4,6 proc., a w transporcie i gospodarce magazynowej spadek w porównaniu z analogicznym kwartałem 2019 roku wyniósł 0,8 proc.
Wartość dodana brutto w działalności finansowej i ubezpieczeniowej była niższa aż o 15,3 proc., a w administracji publicznej i obronie narodowej itp. wzrosła o 2,2 proc.
Pierwsze komentarze
Na najnowsze dane zareagowali szybko ekonomiści. Eksperci Pekao wskazują, że ponownie na restrykcjach najbardziej ucierpiały usługi. Wartość dodana w zakwaterowaniu i gastronomii spadła w czwartym kwartale o blisko 70 proc. w skali roku. Przypomnieli, że w drugim kwartale był to spadek o niemal 80 proc.
"Świetnie radził sobie przemysł (wzrost wartości dodanej o 4,8 proc. r/r) oraz eksport (wzrost o 8 proc. r/r)" - wyliczają.
Eksperci, komentując dane GUS, szacują, że w pierwszym kwartale tego roku polska gospodarka jeszcze nie wróci na ścieżkę wzrostu.
"Prognozujemy wyhamowanie rocznego tempa spadku PKB do 1,5 proc. W całym 2021 cały czas szansa na wzrost gospodarczy w okolicach 4,5 proc." - wskazują.
Nieco bardziej pesymistyczne prognozy mają ekonomiści mBanku, którzy całoroczny wzrost PKB w 2021 roku szacują na 3,8 proc.