Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. OPM
|

Polacy niezadowoleni z zarobków, a to pensje są decydujące przy wyborze pracy

8
Podziel się:

Większość Polaków nie jest zadowolona z poziomu swoich wynagrodzeń. Jednak, gdy przychodzi do rozmowy o podwyżce, nabieramy wody w usta. Ułatwić sprawę mogłyby przejrzyste warunki już na etapie rekrutacji.

Polacy niezadowoleni z zarobków, a to pensje są decydujące przy wyborze pracy
Polacy nie są zadowoleni ze swoich pensji. O podwyżkę boją się jednak zapytać (Getty Images, bojanstory)

Tylko niespełna jedna trzecia Polaków jest zadowolona z otrzymywanych obecnie wynagrodzeń – wynika z najnowszych badań Pracuj.pl. Choć większość zatrudnionych o pieniądzach rozmawiać nie lubi, zależy im na znajomości stawek oferowanych przez pracodawców.

Jak czytamy w raporcie, Polacy deklarują, że chcieliby zarabiać więcej, a wyższe zarobki są główną motywacją do poszukiwania nowej pracy. Choć cenią benefity, zamiast nich wolą otrzymać wyższą pensję – nawet jeśli wysokość podwyżki byłaby niższa od wartości świadczenia pozapłacowego.

Mówiąc o pracy, Polacy podkreślają znaczenie relacji, wpływu firmy na otoczenie, możliwości rozwoju, a w czasach COVID-19 – także bezpieczeństwa zatrudnienia. A jednak to właśnie wynagrodzenia od lat zajmują zdecydowane pierwsze miejsce na liście priorytetów, branych pod uwagę przy wyborze pracodawcy.

Zobacz także: Reforma podatków. Wyższa kwota wolna zamiast 13. i 14. emerytury?

Jak wynika z badania Pracuj.pl, Polacy mają trudności z rozmawianiem o pieniądzach. Wielu osobom poruszanie kwestii finansowych wydaje się niezręczne, nawet w takich sytuacjach jak rozmowa o pracę.

Tylko 28 proc. spośród ankietowanych osób przyznało, że dzielą się informacjami na temat zarobków z innymi. Polacy mają także kłopot z rozmowami w sprawie wynagrodzenia - negocjowaniem warunków i wysokości pensji.

Tylko nieco ponad jedna trzecia badanych zadeklarowała, że rozmowy o zarobkach z przełożonymi nie stanowią dla nich problemu. Efekt? Mniej niż połowa respondentów (45 proc.) starała się w ubiegłym roku o podwyżkę, a co trzeci (32 proc.) nie robił tego nigdy.

Co więcej, tylko połowa zatrudnionych respondentów uznała, że system wynagrodzeń pracowników obowiązujący w ich miejscu pracy jest jasny i zrozumiały. Natomiast blisko co czwarty (23 proc.) nie zgodził się z tym stwierdzeniem, a 27 proc. nie miało określonego zdania.

To zaskakujące dane, szczególnie w świetle innych ustaleń. Większość badanych Polaków nie jest bowiem zadowolonych ze swojej pensji - jedynie 32 proc. respondentów twierdzi, że obecne wynagrodzenie spełnia ich oczekiwania, a 37 proc. nie zgadza się z tym zdaniem. Dokładnie tyle samo uważa, że zarabia odpowiednio w stosunku do swoich umiejętności i doświadczenia.

Próbując zmienić swoje wynagrodzenie na lepsze, pracownicy powinni dobrze przygotować się do rozmowy z przełożonymi. Bardzo ważny jest wybór momentu, w którym się staramy o podwyżkę, dobry dobór argumentów, a także odpowiednie przemyślenie swoich postulatów.

Rozwiązaniem mogłoby być też informowanie przez firmy o widełkach wynagrodzenia już na etapie ofert pracy. Aż 71 proc. respondentów oczekiwałoby takiego rozwiązania. Taka informacja ułatwia wielu kandydatom podjęcie decyzji o złożeniu aplikacji. Tym bardziej, że aż 86 proc. Polaków jest otwartych na nowe oferty pracy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
praca
rekrutacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
Komedia
4 lata temu
Co to za brednie? Polscy "pracodawcy" dopiero zaczynają się uczyć, a i to wyłącznie dlatego, że przycisnął ich rynek, że wymaganie studiów ścisłych technicznych, 10 lat doświadczenia, języka rosyjskiego i uprawnień na wówzki widłowe, żeby pracować jako ustawian maszyn na wtryskarkach CNC (co w UK robiłem bez spełnienia jakiegokolwiek z tych warunków po miesięcznym przeszkoleniu i za porządną kasę), za minimalną, to nie jest byc może dobre podejście.
Zdzislawa
4 lata temu
Polacy nie mają problemu z romawianiem o kase, to firmy narzucają kwoty jakie dają na wypłaty, a Polacy bez wyboru bierzesz albo musisz zmienić miejsce zamieszkania bo nie stać nas na rachunki a co mówiąc o żywności.Wybór między 1 a 2 to brak miejsca i czasu na dzietność
Dante
4 lata temu
Przecież żyjemy w 8 kręgu piekła. Oszuści, fałszerze i skorumpowani politycy.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
Elżbieta
3 lata temu
Ja ukończyłam Studium Pracowników Medycznych i Społecznych na kierunku asystentka stomatologiczna - moja praca daje mi satysfakcje i pozwala godnie żyć.
Niewolnik sys...
4 lata temu
Pracodawca zawsze chce wypłacać jak najmniej a pracownik zawsze chce zarobić jak najwięcej. Cała prawda o zarobkach. Taka sytuacja jest na całym świecie pracodawcy ani politycy nie mają szacunku dla pracowników. To że ktoś wyjezdrza za granicę i twierdzi że tam zarabia dużo więcej nie jest miarodajne bo koszty życia za granicą są też dużo wyższe.
Marcin
4 lata temu
Ja nie mam problemu z mówieniem o pieniądzach. Ostatnio na rozmowie pani rekruterka pyta ile chciałbym zarabiać. To ja mówię że minimum 5 tyś zł netto ale jestem otwarty na więcej. To pani powiedziała - dziękuję za spotkanie, oddzwonimy. Już 2 miesiące minęło i nie dzwonią. Trzeba znowu do Niderlandów jechać na sortownie.
ZK590
4 lata temu
w Polsce rejestratorka w podrzędnym hotelu czy w wiejskim ośrodku zdrowia musi być po "studiach".
Zdzislawa
4 lata temu
Polacy nie mają problemu z romawianiem o kase, to firmy narzucają kwoty jakie dają na wypłaty, a Polacy bez wyboru bierzesz albo musisz zmienić miejsce zamieszkania bo nie stać nas na rachunki a co mówiąc o żywności.Wybór między 1 a 2 to brak miejsca i czasu na dzietność