Polacy znów ruszyli po mieszkania. Rynek kredytów się odbudowuje

W marcu poprawiła się sytuacja na rynku kredytów mieszkaniowych, dobrze radził sobie segment kredytów konsumpcyjnych, natomiast wartość nowych pożyczek inwestycyjnych pozostała słaba - pisze w "Miesięczniku Makroekonomicznym" Polski Instytut Ekonomiczny.

Eksperci wskazują na lepszą sytuację na rynku kredytów mieszkaniowych. Pomaga spadek oprocentowania
Eksperci wskazują na lepszą sytuację na rynku kredytów mieszkaniowych. Pomaga spadek oprocentowania
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz

W publikacji zaznaczono, że sytuacja na rynku kredytów mieszkaniowych poprawia się - dane NBP wskazują, że w marcu banki udzieliły kredytów mieszkaniowych o łącznej wartości 3,1 mld zł, czyli niemal o 1 mld zł więcej niż w lutym.

Sytuacja na rynku kredytów hipotecznych zmieniła się

Analitycy PIE zauważyli, że to po części efekt zmian sezonowych – wiosną i wczesnym latem wartość udzielanych kredytów rośnie najszybciej. - Nawet dane pozbawione efektów kalendarzowych wskazują na około 15-proc. wzrost. Pomimo odbicia wartość nowych kredytów pozostaje niska – w marcu była o połowę mniejsza niż w 2022 r. - przyznali ekonomiści.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Tani kredyt z programu rządu nie sprawi, że mieszkań będzie więcej". Ekspert alarmuje

Prognozy NBP wskazują na poprawę sytuacji na rynku mieszkaniowym jako główny czynnik wzrostu popytu na kredyty w I kwartale. Główną przyczyną jest złagodzenie wymogów makroostrożnościowych przez KNF dla kredytów o okresowo stałej stopie procentowej. W odmrożeniu rynku pomaga też spadek oprocentowania, który poprawia zdolność kredytową gospodarstw domowych - ocenili analitycy. Dodali, że od listopada do marca średnie oprocentowanie kredytów spadło z 9,4 proc. do 8,7 proc.

W II kwartale banki spodziewają się dalszego wzrostu popytu na kredyty mieszkaniowe oraz konsumpcyjne i zapowiadają zaostrzanie warunków udzielania kredytów dla gospodarstw domowych. W takich warunkach będziemy obserwować stagnację w najbliższych miesiącach oraz odbicie na koniec roku - przewidują ekonomiści.

Polacy chętnie biorą kredyty konsumpcyjne

Zwrócili uwagę, że w odróżnieniu od kredytów hipotecznych, wyższe stopy procentowe nie zamroziły aktywności na rynku kredytów konsumpcyjnych. Ostatni kwartał przyniósł wzrost zarówno ich liczby, jak i pożyczek. W marcu przyznano kredyty o łącznej wartości 6,9 mld zł – jest to jeden z wyższych wyników w historii i o 11,3 proc. wyższy niż rok temu. Część wzrostu wynika jednak z ogólnego wzrostu cen, realna wartość kredytów konsumpcyjnych była w marcu niższa o ok. 20 proc. niż średnio w 2019 r. - podali analitycy.

Podkreślili, że wysokie stopy procentowe ograniczają finansowanie inwestycji przedsiębiorstw. W marcu banki udzieliły przedsiębiorcom kredytów łącznie na 12,7 mld zł, czyli o 33 proc. mniej niż rok temu. NBP wskazuje zmniejszenie zapotrzebowania na finansowanie inwestycji jako główną przyczynę spadku popytu na kredyty przedsiębiorstw. To przede wszystkim efekt spowolnienia gospodarczego i wyższych stóp procentowych. W marcu średnie oprocentowanie kredytów dla przedsiębiorstw wynosiło 8,7 proc., czyli tyle, ile oprocentowanie kredytów mieszkaniowych - wskazali eksperci.

Zaznaczyli, że trudniejsze warunki kredytowe nie zniechęcają mikroprzedsiębiorców do zmniejszania skali zaciąganych kredytów. BIK wskazuje, że w lutym przeciętna wartość kredytu inwestycyjnego wynosiła 480 tys. zł i jest to wynik zbliżony do zeszłorocznego. Raport NBP pokazuje jednak spadek popytu w sektorze przedsiębiorstw na kredyty długoterminowe. Taka tendencja utrzyma się też w II kwartale. Niepewna sytuacja gospodarcza skłania banki do dalszego zaostrzania warunków udzielania kredytów dla przedsiębiorstw. Będzie to ograniczać inwestycje sektora MŚP - uważa PIE.

Źródło artykułu:PAP
gospodarkafinansekredyt hipoteczny

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (57)