Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Dagmara Sudoł
|
aktualizacja

Politycy obiecują tanie kredyty. Porównujemy programy Bezpieczny Kredyt 2 proc. i Kredyt 0 proc.

22
Podziel się:

Polska znajduje się w czołówce państw członkowskich Unii Europejskiej, których dotyka kryzys mieszkaniowy. Problem ten widzą politycy i jako główny punkt swoich programów wyborczych proponują preferencyjne warunki kredytów hipotecznych. Czy mają szansę poprawić sytuację?

Politycy obiecują tanie kredyty. Porównujemy programy Bezpieczny Kredyt 2 proc. i Kredyt 0 proc.
Politycy obiecują tanie kredyty. Porównujemy programy Bezpieczny Kredyt 2 proc. i Kredyt 0 proc. (Adobe Stock, fotokon)

Rynek nieruchomości zmaga się z kryzysem, mieszkania są drogie i coraz mniej osób stać na kredyt hipoteczny. Przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi pojawiają się więc pomysły, jak można to zmienić. Program Bezpieczny Kredyt 2% przedstawił obecny obóz władzy. Z kolejną, jeszcze korzystniejszą - wydawałoby się - propozycją wyszedł Donald Tusk. Żaden z dotychczas ogłaszanych programów nie zakończył się sukcesem. Jak będzie teraz?

Polska na czele Europy w braku dostępności mieszkań dla młodych

Według danych Eurostatu Polska jest jednym z tych krajów, w których młodzi ludzie najdłużej mieszkają z rodzicami. Nie każdy może liczyć na spadek czy finansowe wsparcie rodziców, a o kredyt hipoteczny na początku ścieżki zawodowej wcale nie jest łatwo. Stabilne zarobki to nie wszystko, bo konieczny jest także wysoki wkład własny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Filipem Bittnerem

Brak możliwości kupna własnego mieszkania to nie tylko problem młodych. Dotyczy też m.in. rodzin wielodzietnych, osób samotnie wychowujących dzieci czy tych, którzy po prostu mało zarabiają.

Bezpieczny kredyt 2 proc. to propozycja rządu PiS

Rząd PiS zaprezentował nowy program po tym, jak niepowodzeniem zakończyło się Mieszkanie Plus. Program finalnie zapewnił o kilkadziesiąt tysięcy mniej mieszkań, niż pierwotnie zakładano. Rząd zapowiadał nawet 100 tys. mieszkań, a do 2022 roku oddano ich jedynie 19 tys. Mówi się jeszcze o budowie 35 tys. lokali. Zainteresowanych wsparciem mieszkaniowym ze strony państwa nie brakuje, dlatego PiS wyszło z inicjatywą programu dopłat do kredytu mieszkaniowego, ogłaszając Bezpieczny Kredyt 2 proc.

Tym razem osoby, które będą chciały kupić swoje pierwsze mieszkanie lub wybudować dom, będą mogły wziąć kredyt z oprocentowaniem 2 proc. Warunkiem podstawowym jest to, że mieszkanie musi realizować własne cele mieszkaniowe, a nie może zostać zakupione po to, aby je np. wynająć.

Maksymalna wysokość kredytu, którą może uzyskać jeden kredytobiorca, to 500 tys. zł, a w przypadku małżeństwa limit wynosi 600 tys. zł. Dopłata do rat kredytu będzie przysługiwała przez 10 lat i będzie różnicą między stałą stopą ustaloną w oparciu o średnie oprocentowanie kredytów o stałej stopie, a oprocentowaniem kredytu wynoszącym 2 proc.

Program pierwsze mieszkanie z tanim kredytem będzie skierowany do osób, które nie ukończyły 45. roku życia. Trzeba pamiętać, że są to założenia projektu, a nie ostatecznej ustawy - na jej kształt wciąż czekamy.

Donald Tusk ogłasza kredyt 0 proc. na pierwsze mieszkanie

Lider opozycyjnej Platformy Obywatelskiej Donald Tusk poszedł jeszcze dalej i zaproponował kredyt 0 proc. na pierwsze mieszkanie do 45 roku życia. Odsetki od kredytu miałby pokrywać Bank Gospodarstwa Krajowego. Na jednym ze spotkań z mieszkańcami Łodzi Tusk oszacował, że wsparcie BGK w pierwszym roku wyniesie 4 mld zł. Choć kwota jest wysoka, to - jak twierdzi polityk - ma być to inwestycja, która pozwoli każdej polskiej rodzinie uzyskać opłacalny kredyt na mieszkanie.

Kredyt hipoteczny 0 proc. vs Bezpieczny Kredyt 2 proc. Czy polityczne obietnice rzeczywiście ułatwią kupno mieszkania?

Bezpieczny kredyt 2 proc. pozwala uzyskać spore oszczędności. Dla przykładu para z jednym dzieckiem, która zawnioskuje o kredyt w kwocie 550 tys. zł na 30 lat przy aktualnym oprocentowaniu kredytu na poziomie średnim 8,46 proc. mogłaby otrzymać od banku propozycję raty wynoszącej 5 405,28 zł.

Przy dopłacie państwa rata mogłaby wynieść 2 832,19 zł. A po 10 latach - przy założeniu, że warunki zostaną bez zmian - wyniosłaby 3 172,74 zł. Oszczędności dla kredytobiorców będą tym większe, im wyższa będzie kwota kredytu. Przy propozycji Donalda Tuska kredytobiorcy spłacaliby w zasadzie jedynie pożyczony kapitał, więc rata mogłaby być nawet o połowę niższa od tej, którą dzisiaj oferują banki.

Należy pamiętać, że banki nie są instytucjami charytatywnymi i muszą zarabiać. Jeśli kredyty hipoteczne na preferencyjnych warunkach wejdą w życie, to dopłaty sfinansowane zostaną z kieszeni wszystkich Polaków. Skutkiem wprowadzenia tego typu programów może być też kolejny wzrost cen mieszkań.

Autor: Dagmara Sudoł, ekspert porównywarki finansowej Totalmoney.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
totalmoney.pl
KOMENTARZE
(22)
WYRÓŻNIONE
Qwa
2 lata temu
A co dla innych. Co za swoje kupili mieszkanie. Państwo co najwyżej ma budować komunalne a nikomu do niczego nie dopłacać. Tak to się robi chore chcesz swoje zarub kup i tyle a ten kraj się robi chory . Tych wszystkich którzy pracowali są emerytami i mają trochę więcej np 4 tysiaki emerytury to ogromna kwota wg picu już 14 się nie należy i tak że wszystkim dymają zaradnych. Najlepiej w tym kraju pracować bez umowy albo wcale dziwne że jeszcze istnieje amen
ehh
2 lata temu
Jeden czy drugi program spowoduje podwyżki cen mieszkań.
A2
2 lata temu
Socjalizm powrócił w pełnej krasie kredyt na 0% przy 18% inflacji jak to inaczej można nazwać
NAJNOWSZE KOMENTARZE (22)
Prawda
2 lata temu
Nie polecam głosować na PO. Gdyby byli uczciwi, sami by zaproponowali taki program. Oni to zrobili po PiS a potem będą blokować dostęp do kredytu 0% jak mi blokują dotację z PFRONu na biznes w Radomiu (od 10 lat nie chcą wypłacić, bo nie dałem w łapę)
starzyk
2 lata temu
I nie ma racji Mentzen mówiąc, że obietnice wyborcze nie są do spełniania tylko do wygrywania wyborów?
Tedi
2 lata temu
Za tuska już nas ograbiono z OFE. Niech ten klamca wreszcie zamilknie.
Konfederacja
2 lata temu
Jak zwykle populizm, absolutnie wszystko co robią politycy jest szkodliwe i utrudniające nam życie- od rozdawnictwa, przez nowe wały, maseczki, dodruk pieniądza i ciągle zmieniające się prawo- proszę nie róbcie już nic, pijcie kawę w tym sejmie i bierzcie kasę- populiści!
Paweł
2 lata temu
Nie potrzeba żadnych dopłat, poprostu niech banki w końcu uczciwie udzielają kredyty, ale na to się nie zanosi bo KNF i politycy chronią ich i ich zyski.
...
Następna strona