"Wszyscy, którzy mówią, że Polski Ład to podwyżka podatków fałszują rzeczywistość, mówią nieprawdę. Dzięki wprowadzeniu rozwiązań Polskiego Ładu 18 mln Polaków zapłaci niższe podatki. Rocznie w kieszeniach podatników pozostanie 14 mld złotych więcej"- powiedział w Rumi wiceminister infrastruktury Marcin Horała.
Horała zorganizował w poniedziałek na Pomorzu konferencję prasową na temat reformy podatkowej, którą zakłada Polski Ład.
"To historyczna podwyżka kwoty wolnej, która spowoduje, że 9 mln Polaków przestanie płacić podatek od dochodów osobistych" - zaznaczył wiceminister.
Jak dodał, na zmianach w systemie podatkowym skorzystają nie tylko osoby pracujące, ale również emeryci i renciści. "Na zwolnieniu z podatku emerytur do kwoty 2500 zł zyska 90 proc. emerytów, natomiast dwie trzecie z nich przestanie całkowicie płacić PIT" – zaznaczył Horała.
Horała przyznał, że ewentualna podwyżka dotknie nielicznych i tych, którzy nie są klasą średnią. "Osoby zarabiające na umowie o pracę 13 tys. zł stracą jedynie kilkanaście złotych miesięcznie i to w najgorszym wariancie. Jeśli jednak taka osoba ma małżonka, który zarabia 5 tys. i wspólnie z nim się rozlicza, to nadal na tych rozwiązaniach skorzysta" – podał przykład.
Na Polskim Ładzie mają skorzystać także obywatele wykonujący wolne zawody. "Obniżone zostaną stawki ryczałtu m.in. dla lekarzy, pielęgniarek, inżynierów, informatyków. Również oni będą płacić mniej podatków"- podkreślił.
Zwrócił również uwagę, że każdy przedsiębiorca ma możliwość wyboru najlepszej, najbardziej korzystnej formy opodatkowania swoich dochodów.
"Ci, którzy krytykują Polski Ład bardzo często biorą za przykład osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, które rozliczają się podatkiem liniowym. Wtedy rzeczywiście może okazać się, że taka osoba będzie płaciła dużo więcej, ale nie stoi nic na przeszkodzie, aby zmieniła formę opodatkowania na klasyczną, wtedy żadnej podwyżki nie odczuje" – ocenił.