Polska gospodarka ostatnio wyróżnia się na tle innych krajów europejskich. Czasami pozytywnie, a innym razem negatywnie. Jesteśmy drugim krajem UE z najniższym bezrobociem, ale jednocześnie w naszym kraju ceny rosną w najszybszym tempie.
Najnowsze statystyki znowu pokazują polską gospodarkę w dobrym świetle. Tym razem Eurostat wziął pod lupę przemysł, a więc fundament rozwoju każdej silnej gospodarki. Okazuje się, że w naszym kraju w październiku produkcja przemysłowa była o 3,4 proc. wyższa niż rok wcześniej. Lepsze statystyki ma tylko Belgia.
Co ciekawe, oprócz Polski i Belgii tylko siedem krajów może się pochwalić poprawą wyników.
Większość krajów UE notuje spadki produkcji. Wśród nich są wszystkie największe kraje takie jak: Hiszpania, Włochy, Niemcy czy Francja. W tych dwóch ostatnich przemysł skurczył się o ponad 4 proc.
A są takie kraje jak Dania czy Irlandia, gdzie w przemyśle doszło do poważnego tąpnięcia. Tam produkcja spadła o odpowiednio 9,2 proc. i 15,5 proc.
Pocieszający jest fakt, że pomimo wyraźnie gorszych wyników w porównaniu z ubiegłym rokiem, miesiąc do miesiąca jest widoczny lekki progres. Średnia dla UE pokazuje wzrost produkcji o niecałe 2 proc.
Czytaj więcej: Gospodarka europejska kurczy się, a najbogatsi dalej się bogacą. Ci miliarderzy nie czują kryzysu
Można też powiedzieć, że najnowsze statystyki, mimo wszystko, pozytywnie zaskakują. Eurostat zrewidował poprzednie odczyty w górę. Poza tym spadek rok do roku okazał się mniejszy od prognoz (-3,8 proc. wobec spodziewanych -4,4 proc.), a wzrost w skali miesiąca minimalnie przebił szacunki (+2,1 proc. wobec spodziewanych +2 proc.).