W maju 2021 roku po dziewięciu miesiącach negocjacji rząd i przedstawiciele związków zawodowych podpisali umowę społeczną, dotyczącą transformacji sektora górnictwa kamiennego. Zgodnie z postanowieniami tej umowy do końca 2049 roku ma zostać zakończone wydobycie węgla w polskich kopalniach.
Jak jednak stwierdził w sobotę Jarosław Kaczyński podczas spotkania z sympatykami PiS w Katowicach, trzeba rozważyć, czy te plany nie powinny zostać zmienione. Wszystko ze względu na kryzys energetyczny, wywołany rosyjską inwazją na Ukrainę.
- W obecnej sytuacji trzeba zadać sobie pytanie: czy zapowiedź likwidacji górnictwa do 2049 roku jest aktualna? Trzeba nad tym mocno się zastanowić, bo dobra sytuacja kraju jest wtedy, gdy ma własne surowce energetyczne - mówił prezes PiS. - W sprawie górnictwa ważne są unijne wytyczne i zmiany klimatyczne, ale istotna jest też obecna sytuacja polityczna. Podkreślam, że dla nas najważniejsza jest sprawa bezpieczeństwa, w tym energetycznego. Będziemy tego bronić - zapewniał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Patrzymy dzisiaj na Śląsk, na politykę klimatyczną, nieco inaczej niż wtedy, gdy ta umowa społeczna była zawierana. I nie gorzej, tylko lepiej. Nie bardziej pesymistycznie, tylko bardziej optymistycznie - deklarował.
Jak przypomniał, do Sejmu kilka dni temu trafiła ustawa o stworzeniu Funduszu Restrukturyzacji Śląska. - Mamy plan, aby Śląsk był nowoczesnym regionem, który będzie miał duże ośrodki rozwojowe - wyliczał Jarosław Kaczyński.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj