1 010 761 - tyle osób w Polsce odbywa w tym momencie kwarantannę. Ministerstwo Zdrowia podało w czwartek najnowsze dane, które są ziszczeniem się scenariusza, przed jakim ostrzegało wielu ekspertów.
Milion osób zamkniętych w domach
Ponad milion osób na kwarantannie to rekord, który ma drugie dno. Bo zakażenia i izolacje to jedno, ale kwarantanna również zaburza normalne funkcjonowanie w wielu branżach i miejscach pracy.
Na razie nic nie wskazuje na to, że liczba dziennych zakażeń szybko się zatrzyma, a fala wywołana superzaraźliwym Omikronem, z dnia na dzień opadnie.
Izolacje, kwarantanna. Co z rynkiem pracy
W czwartek odnotowaliśmy w Polsce prawie 58 tys. nowych zakażeń. Modele epidemii wskazują, że dziennie może ich być nawet 100-130 tys. Sam premier Morawiecki wspominał niedawno o przewidywaniach mówiących o 140 tys. nowych zakażeń. To fatalna wiadomość dla rynku pracy, zwłaszcza dla tych branż, gdzie kwarantanna nie oznacza pracy zdalnej, bo nie da się jej wykonywać z domu, takich jak handel czy budownictwo. Nie mówiąc już o ochronie zdrowia.
Pisaliśmy o tym w money.pl w ubiegłym tygodniu. "Przedsiębiorcy będą mieli olbrzymie problemy z zerwanymi kanałami dostaw, ponieważ te kanały to również pracownicy" - stwierdził wówczas w rozmowie z nami Zbigniew Żurek, ekspert ds. rynku pracy z Business Centre Club.
Pytanie brzmi: jak szybko piąta fala odpuści i jakie szkody faktycznie wyrządzi? Piotr Kuczyński, analityk domu inwestycyjnego Xelion, jest optymistą.
"Prawie wszyscy się zakażą, bo zakażają się nawet osoby dwukrotnie szczepione. Będzie to oddziaływało na gospodarkę w perspektywie miesiąca. Czy cztery tygodnie spowodują katastrofę gospodarczą? No raczej nie, nadrobimy to w kolejnych okresach" - mówił kilka dni temu w programie "Money. To się Liczy".