Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Pozytywne zaskoczenie w budowlance. GUS podał najnowsze dane o produkcji

17
Podziel się:

Produkcja budowlano-montażowa wzrosła w rok o 4,2 proc. - wynika z najnowszych danych GUS. To pozytywne zaskoczenie, bo ekonomiści spodziewali się wyhamowania dynamiki sprzed miesiąca. Statystyki pokazują m.in., że prace inwestycyjne idą wyraźnie szybciej niż remontowe.

Pozytywne zaskoczenie w budowlance. GUS podał najnowsze dane o produkcji
GUS publikuje dane o produkcji budowlano-montażowej (WP, Mateusz Madejski)

Produkcja budowlano-montażowa (zrealizowana przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób) wzrosła w październiku. Zarówno w porównaniu z poprzednim miesiącem (o 0,4 proc.), jak i względem analogicznego okresu poprzedniego roku - o 4,2 proc.

Udało się więc budowlance utrzymać roczne tempo wzrostu produkcji sprzed miesiąca. Wtedy urosła o 4,3 proc.

Jak zauważają urzędnicy GUS, raport dotyczący produkcji wypada o niebo lepiej niż ten publikowany rok temu. Wtedy mieliśmy do czynienia ze spadkiem produkcji rok do roku o prawie 6 proc. Wynikało to z zapaści wywołanej koronakryzysem. Teraz mamy za to silne odbicie w gospodarce.

Zobacz także: Money. To się liczy

Warto też zauważyć, że statystyki produkcji budowlano-montażowej mają charakter sezonowy. Są okresy, gdy zawsze jest większa lub mniejsza. Gdybyśmy jednak wyeliminowali wpływ czynników o charakterze sezonowym, okazałoby się, że produkcja rośnie jeszcze szybciej - w tempie 5,6 proc. w skali roku.

Dane GUS pozytywnie zaskakują ekonomistów. Średnia prognoz sugerowała, że produkcja wyhamuje i roczna dynamika wzrostu wyniesie 3,3 proc. Ostateczny wynik jest więc niemal 1 pkt proc. wyższy.

Budowlanka - szczegółowe dane GUS

Powyższe liczby to średnie dla całej budowlanki. Jak wyglądało to w poszczególnych segmentach? Wzrost wartości produkcji budowlano-montażowej, w porównaniu do października 2020 roku, odnotowano wśród jednostek wykonujących roboty budowlane specjalistyczne - o 12,7 proc. oraz wznoszących obiekty inżynierii lądowej i wodnej - o 3 proc.

Jednocześnie w przedsiębiorstwach realizujących prace z zakresu budowy budynków zaobserwowano spadek, choć niewielki - o 0,6 proc.

Sprzedaż produkcji budowlano-montażowej w październiku 2021 roku w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku zwiększyła się zarówno dla prac o charakterze inwestycyjnym - o 5,2 proc., jak i remontowym - o 2,6 proc. Przed rokiem spadki wyniosły odpowiednio 4,7 oraz 7,5 proc.

Produkcja budowlana w komentarzach ekonomistów

- Komentarz GUS wskazuje na słabe wyniki zarówno w budownictwie mieszkaniowym, jak i wśród projektów infrastrukturalnych. Wynik napędzały prace specjalistyczne, czyli kategoria, która agreguje prace wykończeniowe - zauważa Jakub Rybacki, analityk Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Dodaje, że niski wzrost budownictwa to efekt ograniczonych nakładów ze strony samorządów oraz skokowego wzrostu cen materiałów.

- Dynamika produkcji budowlano-montażowej w październiku ustabilizowała się na poziomie zbliżonym do zanotowanego we wrześniu, ale trzeba podkreślić, że przy mniejszej liczbie dni roboczych oraz mniej korzystnej zeszłorocznej bazie odniesienia (w porównaniu z wrześniem), wynik ten uznać należy za dobry - ocenia Monika Kurtek.

Główna ekonomistka Banku Pocztowego wskazuje, że przed sektorem budowlanym jest sezon zmniejszonych prac (ze względu na zimę), a ponadto boryka się on z problemami podobnymi do tych, jakie ma przemysł. Czyli niedoborami materiałów oraz ich wysokimi cenami, a także problemami z pozyskaniem pracowników i rosnącymi kosztami pracy, co "tłumi" wyniki.

- To, czym budownictwo nie musi się na razie martwić, to popyt. Utrzymuje się on na rynku mieszkaniowym, a w przypadku infrastruktury - powinien zwiększać się w przyszłym roku. Budownictwo w czwartym kwartale wzrośnie prawdopodobnie wolniej niż w trzecim kwartale, co znajdzie m.in. odzwierciedlanie w nieco niższej dynamice PKB w tym okresie - prognozuje ekonomistka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
WYRÓŻNIONE
xxx
3 lata temu
Zaraz jeszcze wschodni przybysze wyjadą do Niemiec, bo zarabianie w złotych staje się mocno ryzykowne. Mówiąc krótko - tero to dopiero ceny wzrosnom!
tylko propaga...
3 lata temu
GUS zatrudnia tylko propagandzistów. W zeszłym roku mieliśmy do czynienia ze spadkiem produkcji rok do roku o prawie 6 proc. Teraz jest 4,3% i krzyczą że jest to solidne odbicie. Jednocześnie inflacja na poziomie 6,8% a koszty produkcji średnio wzrosły 11,8%. Jest źle ale propaganda PIS twierdzi że jest "cudownie".
maciek
3 lata temu
Ta "dynamika" to galopujące ceny materiałów. Teraz rządowa propaganda wzrosty wywołane inflacją będzie prezentować jako swój sukces w ożywianiu gospodarki.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
Antykomunista
3 lata temu
Nie martwmy się. Jak POstkomuna wygra wybory, to wszystko rozpieprzą i wrócimy do ciepłej wody w kranie.
MałoTsueTung
3 lata temu
Zaczyna się !!! jak jeszcze przyjdzie normalna zima to będzie wiosna ludów :-P
iza
3 lata temu
Tusk z Balcerowiczem zrobiliby z tym porządek
xxx
3 lata temu
Zaraz jeszcze wschodni przybysze wyjadą do Niemiec, bo zarabianie w złotych staje się mocno ryzykowne. Mówiąc krótko - tero to dopiero ceny wzrosnom!
Adam
3 lata temu
A o ile podrożały materiały ; styropian, wełna , drewno, stal o kilkaset procent, to faktycznie mamy wzrost w budowlance. Tym tokiem myślenia, to mamy też wzrost w jedzeniu, a patrząc na rachunki za prąd i gaz , to dopiero mamy konsumpcję .