Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MAB
|
aktualizacja

Premier wzywa KE do działania. Mówi o klęsce. "Opróżniamy silosy, magazyny"

89
Podziel się:

Premier Mateusz Morawiecki w sobotę zapewniał, że państwo robi wszystko, by zabezpieczyć rolników na najbliższe żniwa. Zaapelował do Komisji Europejskiej o pilne działanie. Sytuację, z którą borykają się polscy rolnicy, nazwał "swego rodzaju klęską".

Premier wzywa KE do działania. Mówi o klęsce. "Opróżniamy silosy, magazyny"
Mateusz Morawiecki chce interwencji UE. Zlecił ministrowi rolnictwa wypracowanie zasad, które będą pozwalały na ograniczenie napływu ukraińskiego zboża do Polski (Flickr, KPRM, Krystian Maj)

Podczas sobotniej konferencji w Siemianowicach Śląskich premier Mateusz Morawiecki był pytany m.in. o sytuację polskich rolników i ukraińskie zboże. Zaczął od tego, że mierzymy się z problemem spadających cen zboża na rynkach światowych.

– To jest przyczyna absolutnie pierwotna – tłumaczył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: O budowaniu nie wiedzieli nic, ale nie chcieli kredytu. Sami postawili dom za 90 tys. zł

Premier o problemie wwozu ukraińskiego zboża

– Ale oprócz tego jeszcze dodatkowo mamy my, tutaj w Polsce, i wszystkie kraje, które graniczą z Ukrainą, potężny problem – problem wwozu ukraińskiego zboża, które my staramy się jak najszybciej wywozić dalej, reeksportować do krajów Afryki, do krajów Bliskiego Wschodu – mówił szef rządu.

Tymczasem część tego zboża tutaj zostaje. Nie ma na to naszej zgody. Dlatego opróżniamy dzisiaj silosy, magazyny Elewarru i wszędzie tam, gdzie mamy wpływ, powodujemy, że to zboże z Polski wyjeżdża – przekonywał.

– Zapewniamy mechanizmy, dopłaty do eksportu, dopłaty do transportu – dodał.

Polscy rolnicy a ukraińskie zboże. Gdzie leży problem?

Jak pisaliśmy w money.pl, polscy rolnicy czują się oszukani, bo ukraińskie zboże miało jechać przez Polskę dalej. Tak zapewniali rządzący.

Ponadto nie mają szans, by konkurować cenowo z ukraińską produkcją na zasadach w pełni wolnorynkowych. Ukraińskie rolnictwo działa na skalę przemysłową, gdy polskie jest mocno rozdrobnione. Ukraińcy dysponują też zdecydowanie lepszej jakości ziemią i mają zdecydowanie niższe koszty pracy.

Nasi rolnicy mają teraz w magazynach zboże, którego w dużej mierze nie sprzedawali wtedy, gdy ceny były najwyższe. Tak zrobili m.in. ci, którzy posłuchali ministra rolnictwa.

– Polscy rolnicy, zupełnie niepotrzebnie, mogą wyprzedawać polskie zboże. W przyszłym półroczu zboże nie będzie tanieć – mówił pod koniec czerwca 2022 r. minister Henryk Kowalczyk.

A teraz rolnicy potrzebują pieniędzy, by rozpocząć kolejny sezon produkcji. M.in. dlatego apelowali do rządu o pilne działanie i organizowali protesty.

W tym tygodniu branża rolno-spożywcza zawarła porozumienie z rządem dotyczące zbóż. Więcej piszemy o tym TUTAJ. Premier Morawiecki zlecił ministrowi Kowalczykowi wypracowanie odpowiednich zasad, które będą pozwalały na ograniczenie napływu ukraińskiego zboża do Polski.

Premier: wzywam Komisję Europejską do działania

– Państwo polskie robi wszystko, by zabezpieczyć rolników na najbliższe żniwa i zabezpieczyć cenę na poziomie wyższym niż ta, z którą dziś muszą się mierzyć rolnicy – deklarował premier Mateusz Morawiecki w sobotę, 1 kwietnia na wspomnianej konferencji w Siemianowicach Śląskich.

Wszystko, co państwo polskie robi, musi zabezpieczyć rolników na najbliższe żniwa, a także musi zabezpieczyć cenę na poziomie wyższym niż ta, z którą dzisiaj się borykamy, z którą dzisiaj się rolnicy muszą zmierzyć – zapewniał szef rządu.

– Wzywam Komisję Europejską do działania, do jak najpilniejszego działania, ponieważ to jest swego rodzaju klęska – to, z czym mamy dzisiaj do czynienia, z czym dzisiaj muszą się borykać polscy rolnicy – mówił w sobotę premier.

– Polska zorganizowała ten wspólny list i on został już przekazany – poinformował. – W tym liście domagamy się uruchomienia wszelkich działań, także związanych z cłami importowymi, także z kontyngentami – wszystkie możliwe działania plus oczywiście dopłaty – dodał szef rządu.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(89)
WYRÓŻNIONE
best
2 lata temu
Wpuścił do Polski zboże bez kontroli, ani ilosci ani jakosci, a teraz wszystko zrzucaja jak zawsze na Unie.
ale jaja+
2 lata temu
Swego rodzaju klęską to jest pan, panie Pinokio. Ale już niedługo.
Koni
2 lata temu
Podobno całe to zboże do Polski wwiozla taczkami i składuje komisja Europejska. W nocy wozili i polskie służby graniczne, celne, skarbowe, ABW, CBA, CBŚ, ministerstwo rolnictwa, nie zauważyły no bo ciemno było. Dobrze, że nasz premier dostrzegł problem, bo by tak wozili i wozili. Proponuję do tych rosomaków, co to mają jechać w tamtą stronę, podczepiać przyczepy z tym zbożem, na powrót w tamtą stronę. Na razie teatr trwa, gatunek tragikomedia.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (89)
olp
2 lata temu
na samochod ze zbożem nalozyc kaucje i oddac ją dopiero po wywozie z Polski
Leo
2 lata temu
Morawiecki, Kaczyński i reszta oszustów PiSu nabili kabzę kasą i teraz znaleźli winnych śmieją się w oczy bez mrugnięcia ,i oni chcą bronić swoich przed sobą , śmiech na pustej sali
Kmicic
2 lata temu
Rząd pis zawalił sprawę a czepiają się jak zwykle UE
Tomek
2 lata temu
najpierw znieśli cła a teraz podatnik dopłaci - no mistrzostwo świata.
Pinokio
2 lata temu
EU solidarnosci pinadze pinadze pinadze i solidarnosci
...
Następna strona