Elektrownia od tygodnia wytwarza prąd. Jednak w poniedziałek białoruski resort energetyczny poinformował o pewnym problemie. Podczas przeprowadzanych testów "stwierdzono konieczność wymiany pewnego elektronicznego sprzętu pomiarowego".
Jak podkreśla, obecnie na pierwszym bloku elektrowni prowadzone są dalsze testy i prace zgodne z programem rozruchu energetycznego.
"Wszystkie systemy technologicznie funkcjonują w normalnym trybie" – podkreśla Ministerstwo Energetyki Białorusi.
Według planów elektrownia ma docelowo produkować 18 mld kilowatogodzin energii elektrycznej rocznie.
Pierwszy załadunek paliwa jądrowego miał miejsce na początku sierpnia. Z pełną mocą pierwszy blok elektrowni ma zacząć działać w 2021 roku. Rok później powinien zostać uruchomiony drugi reaktor.