Protest rolników na Placu Zawiszy w centrum Warszawy
Protest rolników w centrum Warszawy rozpoczął się o godz. 8. Manifestanci zablokowali Plac Zawiszy. Aktualnie jest on zamknięty dla ruchu kołowego. Autobusy i tramwaje kierowane są na objazdy. Zdaniem organizatorów do Warszawy miało przyjechać nawet 2 tys. osób. Rolnicy planują przymaszerować w kierunku Ronda Dmowskiego. Ogromne utrudnienia w centrum miasta potrwać mają co najmniej do godz. 16.
- Zabieramy całe rodziny! Niech Warszawa zobaczy, że rolnicy to mężczyźni, kobiety i ich dzieci! - tak AGROunia apelowała do swoich członków i sympatyków zachęcając do udziału w proteście na portalu społecznościowym.
- W symboliczny sposób pokażemy, jak przebiega odcięcie od rynku - zapowiedział w środę podczas przemówienia na Placu Zawiszy lider AGROunii Michał Kołodziejczak. - To symboliczny sposób na pokazanie tego, co nas spotyka - kontynuuje. Rolnicy czują się zablokowani przez działania polityków. W ciągu 3 lat upadło 70 tys. polskich gospodarstw, powiedział Kołodziejczak, dlatego trzeba przejść do działań.
Protest Rolników. Plac Zawiszy nieprzejezdny. Objazdy komunikacji miejskiej
Protest rolników w centrum Warszawy spowodował ogromne utrudnienia w ruchu. Od około godziny 8, Plac Zawiszy jest zamknięty dla ruchu kołowego. Zarząd Transportu Miejskiego poinformował o zmianach w rozkładzie jazdy oraz trasach zarówno autobusów, jak i tramwajów.
Największe utrudnienia dotyczą linii autobusowych: 117, 127, 128, 131, 157, 158, 159, 171, 174, 175, 200, 501, 504, 507, 517, 519, 520, 521, 522, 525 oraz tramwajów: 1, 7, 9, 11, 22, 24 i 25.
Dodatkowo do utrudnień przy pl. Zawiszy z powodu zatoru tramwajowego w ciągu al. "Solidarności" w kierunku Pragi, linie 13 i 20 kierowane są na trasę objazdową. Od skrzyżowania al. "Solidarności" i ul. Okopowej przez ul. Okopową, Słomińskiego, mostem Gdańskim i do własnych tras - informuje ZTM Warszawa.
Z dokładnym planem utrudnień oraz objazdów można zapoznać się na stronie ztm.waw.pl.
Protest rolników. Jakie są główne postulaty AGROunii?
Organizatorem protestu rolników w centrum Warszawy jest AGROunia. Nowy ruch o charakterze społeczno-politycznym. Skupia on rolników różnych branż, ale również przedsiębiorców i konsumentów. - Wspólnie zmienimy oblicze polskiej wsi, uzdrowimy handel żywnością i przywrócimy równowagę ekonomiczną na rynku - czytamy na oficjalnej stronie internetowej ruchu.
Jednym z głównych postulatów AGROunii jest wprowadzenie przepisów nakładających na duże sklepy obowiązku oferowania minimum 51 proc. produktów rolno-spożywczych z Polski. Ważne, by konsumenci mogli bez problemu rozpoznać, czy produkt jest polski, czy zagraniczny - istotne jest więc oznakowanie graficzne. Rolnicy postulują również nacisk na Rosję, by ta zniosła ograniczenia w eksporcie polskich owoców i warzyw.
- Chcemy ochronić nasz rynek przed napływem towarów zza granicy. Choć pan minister powie, że chodzi o import z Unii Europejskiej, to chodzi także o import z Ukrainy, który najbardziej odbija się na polskich gospodarstwach i konsumentach, a to jest ogromne zagrożenie, bo tam produkcja odbywa się "na dziko" - tłumaczył lider AGROunii Michał Kołodziejczak cytowany przez Rzeczpospolitą.