Davos to najwyżej położone miasto w Europie. Zimą, przez większość czasu, przysypane jest śniegiem. Zaspy dochodzą nie raz do poziomu latarni, a dojazd na miejsce często jest albo niemożliwy, albo utrudniony i wiąże się z wielogodzinnymi opóźnieniami.
Davos popularność zyskało jako uzdrowisko, głównie dla chorych na gruźlicę. I jest nim do dziś. Większość uzdrowisk prowadzi normalną działalność biznesową - są hotelami z widokiem na Alpy i bazą wypadową do licznych tras narciarskich. Davos to jednocześnie jeden z bardziej znanych ośrodków sportów zimowych w Szwajcarii. Ale pod koniec stycznia miasto jest w zasadzie… zamknięte. Opanowują je najważniejsi politycy i najbogatsi biznesmeni. We wtorek - 22 stycznia - rozpocznie się kolejne Światowe Forum Ekonomiczne w Davos.
Spotkanie zgromadzi ponad 3000 uczestników z ponad 110 krajów. Do tego ponad 65 szefów państw i rządów oraz czołowych organizacji międzynarodowych. Forum odbędzie się w dniach 22-25 stycznia. Money.pl będzie relacjonował na bieżąco najważniejsze wydarzenia z Davos.
Główne tematy? Oficjalnie - powoli zbliżający się do świata kryzys gospodarczy, zmiany klimatu oraz współpraca pomiędzy krajami. Nieoficjalnie - szalejąca wojna pomiędzy USA a Chinami (na Forum nie pojawią się wysocy urzędnicy z obu krajów), brexit oraz rosnące dysproporcje pomiędzy najbiedniejszymi a najbogatszymi. W skrócie: jak uchronić Europę i Świat przed scenariuszem z Francji (której prezydenta również na Forum nie będzie) i masowymi protestami na ulicach.
Kto pojawi się w Davos? Na liście gości są m.in.: premier Japonii Shinzo Abe, nowy prezydent Brazylii Jari Bolsonaro, kanclerz Niemiec Angela Merkel, wiceprezydent Chin Wang Qishan, premier Włoch Giuseppe Conte, prezydent Iraku Barham Salih, premier Izraela Benjamin Netanyahu. Do Davos wybiera się również polska reprezentacja: prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i minister finansów Teresa Czerwińska.
Wśród gości jest też sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres oraz dyrektor Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde, a także Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO.
Istotna jest również lista tych, których nie będzie. Na Forum nie wybiera się prezydent USA Donald Trump, premier Wielkiej Brytanii Theresa May oraz prezydent Francji Emmanuel Macron. Każdy z tej trójki przywódców ma swoje problemy. Trump z blokadą budżetu, May z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, a Macron z licznymi protestami we Francji.
Politycy i biznes
Jak zaznaczają organizatorzy - sektor prywatny będzie reprezentowany przez ponad 1700 liderów - przedsiębiorców, menadżerów i dyrektorów największych firm na świecie. Z Polski do Davos wybiera się m.in. Pekao oraz PZU. Jak tłumaczy World Economic Forum, w wydarzeniu weźmie udział blisko 900 przywódców z organizacji pozarządowych, środowisk akademickich, organizacji pracowniczych, grup religijnych oraz mediów.
Od dawna jednym z tematów kolejnych edycji Światowego Forum Ekonomicznego jest pozycja kobiet w gospodarce. Ile z postulatów szerszej reprezentacji kobiet udało się zrealizować? Odpowiedzią niech będzie kolejna statystyka organizatorów - co piąty uczestnik będzie kobietą. Światowe dyskusje zdominują mężczyźni.
Po dziesięcioleciach walki o globalizację, organizator wydarzenia - World Economic Forum, czyli szwajcarska organizacja non-profit, obawia się, że rosnąca nierówność pomiędzy najbogatszymi a najbiedniejszymi, protekcjonizm kolejnych gospodarek i polityka nacjonalistyczna sprawią, że światowa gospodarka znów stanie przed widmem kolejnego kryzysu. Tym razem nie tylko gospodarczego, ale również społecznego.
Bolączki świata
- Globalizacja produkuje zwycięzców i przegranych. W ciągu ostatnich 25-30 lat jest o wiele więcej zwycięzców, ale teraz musimy opiekować się przegranymi. Tymi, którzy zostali - przekonuje Klaus Schwab, założyciel World Economic Forum. I zapowiada, że podczas tegorocznej edycji Forum będzie naciskać polityków i szefów największych firm, by postawić na nową, integrującą globalizację. Powód jest prosty: WEF chciałoby zmniejszyć przepaść pomiędzy pracującymi za bezcen masami, a nielicznymi elitami.
Już teraz część komentatorów podkreśla, że WEF będzie walczyć z tymi samymi problemami w 2020 roku, w 2021 roku i podczas każdej kolejnej edycji. Na tym jednak nie kończą się istotne tematy Davos. W tym roku nowością są panele i dyskusje dotyczące zdrowia psychicznego. Forum zajmie się problemem depresji, lęku, problemami ze zdrowiem psychicznym. Podczas Forum mają być omawiane między innymi pomysły na lepszą organizację pracy i odpoczynek pracowników. Jednocześnie WEF znów powróci do tematów z poprzednich lat: zmiany klimatu, problemy z marnowaniem żywności i nadmierną produkcją plastiku oraz problemem recyklingu.
Tegoroczne spotkanie Światowego Forum Ekonomicznego 2019 odbędzie się pod hasłem "Globalizacja 4.0. Kształtowanie globalnej architektury w dobie czwartej rewolucji przemysłowej".
Jak tłumaczą organizatorzy, celem tegoroczne spotkania jest identyfikacja nowych modeli pokoju, integracji i zrównoważonego rozwoju.
- Czwarta fala globalizacji musi być skoncentrowana na człowieku, musi być integracyjna i zrównoważona. Wkraczamy w okres głębokiej globalnej niestabilności spowodowanej przerwami technologicznymi rewolucji przemysłowej i reorientacją sił geopolitycznych. Potrzebujemy wszystkich zainteresowanych przyszłością w Davos, aby pobudzić wyobraźnię i zaangażowanie niezbędne do rozwiązania zbliżających się problemów - tłumaczy Klaus Schwab.
W planie jest blisko 350 sesji. Są one zorganizowane w serii "globalnych dialogów", które podejmą zaproszeni goście. I tak pojawi się "globalny dialog" na temat geopolityki. Organizatorzy chcą wywołać dyskusję o tym, jak napędzać przyszłą współpracę: zarówno w gospodarce, jak i działaniach pokojowych na terenach objętych wojną. Wśród sesji są również zaplanowane rozmowy "na temat przyszłości gospodarki".
Ta przyszłość to takie zorganizowanie świata, by nie zabrakło w nim miejsca dla… zwykłych pracowników. Już teraz w wielu miejscach pracowników zastępują maszyny. Im będzie ich więcej, tym mniej pracy może być dla najmniej wykształconych. Do tego pojawi się "globalny dialog" na temat środowiska i jego ochrony.
Jak zwykle najważniejsze pytanie jest bardzo prozaiczne. Czy bywalcy Davos są w stanie doprowadzić do zmian, czy prostu nad nimi bez końca debatują.