Do Rejestru Danych Kontaktowych wpiszemy swoje dane osobowe, czyli imię i nazwisko, numer PESEL, adres e-mail lub numer telefonu komórkowego. W przyszłości również przy naszym nazwisku znajdzie się elektroniczny adres do doręczeń.
Wpis do nowej bazy ma być dobrowolny. Każdy zainteresowany dołączeniem do rejestru ma otrzymać stały dostęp do swoich danych, gdyby zaszła konieczność ich aktualizacji. Będzie mógł to zrobić przez e-usługę albo w trakcie wizyty w urzędzie.
RDK ma ułatwić kontakt na linii urząd-obywatel. Zgodnie z zapisami ustawy, każda wpisana do rejestru osoba ma otrzymywać telefonicznie oraz e-mailowo informacje o stanie prowadzonych przez urząd spraw z nim związanych, a także o upływie ważności dokumentów.
Rejestr ma być wykorzystywany do spraw niewymagających wezwania do urzędu. Dzięki niemu zmniejszą się koszty związane z korespondencją tradycyjną - zarówno dla urzędów, jak i petentów.
Do naszych danych osobowych zgromadzonych w rejestrze, dostęp mają mieć tylko wskazane przez ustawę instytucje, np. organy gmin, Narodowy Fundusz Zdrowia czy urzędy skarbowe oraz organy wyborcze. W przypadku osób poszukiwanych i poszukujących dostęp do danych otrzyma również Polski Czerwony Krzyż.
Nowe rozwiązanie miałoby zacząć działać od 26 listopada 2019 r. Rząd przewiduje, że do marca 2021 roku w RDK będą dane ok. 2 milionów Polaków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl