Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Rekordowy spadek PKB Wielkiej Brytanii. "Najgorsze dopiero nadejdzie"

26
Podziel się:

W ciągu miesiąca PKB na Wyspach spadło o prawie 6 proc. W całym pierwszym kwartale brytyjska gospodarka skurczyła się o 2 proc. i według ekonomistów ING najgorsze jeszcze przed nami.

Brytyjska gospodarka przeżywa załamanie.
Brytyjska gospodarka przeżywa załamanie. (PAP)

Brytyjski urząd statystyczny podsumował pierwszy kwartał. Okazuje się, że PKB Wielkiej Brytanii spadło o 2 proc. Najgorszy był oczywiście marzec, gdy koronawirus zaczął siać spustoszenie i zdecydowano o zamrożeniu aktywnności. W miesiąc (w porównaniu do lutego) gospodarka skurczyła się o 5,8 proc..

To największy miesięczny spadek PKB od rozpoczęcia serii badań w 1997 roku - donosi CNBC. Jedynym pocieszeniem może być fakt, że ekonomiści spodziewali się jeszcze głębszego załamania, prognozując miesięczny zjazd o 7,2 proc. Jest więc źle, choć mogło być gorzej.

Nie oznacza to, że Brytyjczycy dołek mają już za sobą. Wręcz przeciwnie. Analitycy ING komentując najnowsze doniesienia sugerują, że szczyt załamania ciągle przed nami.

Zobacz także: Balcerowicz o polityce gospodarczej PiS. "Niezwykłe szkodnictwo"

"W drugim kwartale prawdopodobnie nastąpi spadek PKB o ponad 10 proc., a jeśli większość gospodarki pozostanie zamrożona dłużej, a prawdopodobnie będzie tak do czerwca, to istnieje ryzyko, że szkody będą jeszcze większe" - ostrzegają ekonomiści ING.

Według ekspertów nie ma też szans na szybki powrót do wzrostu brytyjskiej gospodarki. Przestrzegają, że do stanu sprzed epidemii koronawirusa do 2022 roku nie wróci.

Bank Anglii w ubiegłym tygodniu przedstawił prognozy, z których wynika, że w całym 2020 roku PKB może spaść o 14 proc. Jeśli te prognozy się sprawdzą, będzie to najgorszy rok dla brytyjskiej gospodarki od 314 lat.

Wraz z danymi o PKB poznaliśmy też informacje na temat kondycji sektora przemysłowego. Produkcja na Wyspach w marcu spadła o 8,2 proc. w skali roku. Tylko w porównaniu z lutym była mniejsza o 4,2 proc. Tym samym każde kolejne dane pokazują, że czarne chmury zbierają się nad brytyjską gospodarką i nie ma sektora, który uchroniłby się przed negatywnymi skutkami epidemii.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(26)
WYRÓŻNIONE
anna
5 lata temu
siedze od marca w domu placa mi 100%, nie narzekam
piter
5 lata temu
Ale patrząc na notowania giełdowe to żadnego kryzysu nie ma. Dziwne, ze tam spokój jak gdyby nigdy nic. Wiec o co chodzi?
Analityk
5 lata temu
Oni mają jeszcze funty nadrukowane z 2 wojny swiatowej
NAJNOWSZE KOMENTARZE (26)
Polak
5 lata temu
Tylko dlaczego z tej biednej Anglii Polacy nie wyjeżdżają?Przecież u nas PIS już odbudował Polskę z ruin hahahaha
Hahah
5 lata temu
Nieroby z Wysp pakować manele i do mamusi ona przygarnie marnitrawne rodziny
Ali
5 lata temu
A kto tam wyjechał do tego UK człowiek bez perspektyw
Gaga leidi
5 lata temu
Emigranci zarobkowi zawsze będą mieli mało banda nierobów
Caceman
5 lata temu
Taki kryzys że ceny paliwa spadły poniżej 1 funta za litr , a na rynku walut non stop do góry,. Większość ludzi na lockdownie ma płacone 100 % za siedzenie w domu i koszenie trawnikow. A jak tam w Polsce się sprawy mają ? Jak tam PKB po trwonieniu kaski na 500 plusy i inne rewelacje ?
...
Następna strona