W połowie czerwca produkująca satelity wrocławska spółka SatRev poinformowała, że należąca do brytyjskiego miliardera Richarda Bransona firma Virgin Orbit, również działająca na rynku technologii kosmicznych, została oficjalnie jej największym inwestorem. Porozumienie zakłada wsparcie w wysokości 5 mln dol.
Brytyjski miliarder inwestuje w firmę z Wrocławia
Z przyjemnością informuję, że SatRev i Virgin Orbit podpisały ostateczną umowę w ramach rundy inwestycyjnej i są jeszcze bliżej osiągnięcia globalnych sukcesów. Partnerstwo jest korzystne dla obu stron, a nasze firmy będą mogły jeszcze szybciej się rozwijać - mówił wówczas prezes SatRev Grzegorz Zwoliński, którego cytował portal ceo.com.pl.
Virgin Orbit powstała w 2017 r. Firma wchodząca w skład Virgin Group świadczy usługi startowe dla małych satelitów kosmicznych. Dzięki inwestycji przedsiębiorstwa Bransona w grudniu 2021 r. wycena SatRev wyniosła 150 mln dol. Plany mówią o potrojeniu wyceny w 2023 r.
- Cztery lata temu zaczęła się nasza współpraca z Virgin Group. Spotkaliśmy się z przedstawicielami firmy Richarda Bransona w Izraelu na jednej z konferencji i od tamtej pory wspólnie budujemy relację biznesową. Współpraca strategiczna między naszymi firmami zakłada wspólny rozwój rozwiązań kosmicznych, sprzedaż satelitów i ich wysyłanie w kosmos - mówi money.pl Grzegorz Zwoliński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak najdalej w głąb kosmosu
Szef SatRev podkreśla, że nowy partner spółki to ważny gracz na rynku, będący zarazem wciąż w fazie rozwoju. - Rozpoczęliśmy wspólne działania od wystrzelenia satelitów dla naszych klientów. Realizujemy projekty dla rządu Omanu, Australii oraz krajów Afryki. Virgin Orbit to partner, który otwiera wiele drzwi na świecie, choć, co ciekawe, wciąż jest to firma rozwijająca się - wskazuje Zwoliński.
Wśród wspomnianych projektów realizowanych na potrzeby innych państw jest ten o nazwie "Daleki Kosmos dla Omanu". - Pomagamy zbudować fundamenty dla sektora kosmicznego dla tego kraju poprzez produkcję satelitów i budowę konstelacji. To bardzo perspektywiczny projekt. Chcemy wykraczać poza orbitę ziemską i być może dotrzeć kiedyś na Księżyc, Marsa czy Wenus - zapowiada prezes SatRev.
Ekspresowa ścieżka rodem z USA
Firma dostarcza usługi oparte na obserwacji Ziemi w czasie rzeczywistym. Kierownictwo SatRev mówi o zamiarze zbudowania największej konstelacji obserwacyjnej na świecie. Spółka w tym roku wysłała na orbitę 11 satelitów. Do 31 grudnia chce wystrzelić cztery kolejne. W planach jest też zorganizowanie laboratorium w najwyższym wieżowcu we Wrocławiu - Sky Tower.
- Obraliśmy inną drogę rozwoju niż pozostałe firmy z naszej branży w Europie. Wybraliśmy szybki rozwój, idąc drogą (znaną ze - przyp. red.) Stanów Zjednoczonych. Nie opieramy się jedynie na pieniądzach publicznych. Chcieliśmy i nadal chcemy wysyłać nasze produkty jak najszybciej na orbitę - podsumowuje Grzegorz Zwoliński.