Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Skrócenie czasu pracy. Ekonomiści uderzają w pomysł ministry

68
Podziel się:

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej chce, aby w tej kadencji doszło do skrócenia tygodnia pracy. - Ja osobiście, jako Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uważam, że tydzień pracy powinien być skrócony - stwierdziła. Ekonomiści mówią krótko: to kolejny element istotnie podnoszący koszty pracy w Polsce.

Skrócenie czasu pracy. Ekonomiści uderzają w pomysł ministry
Ja osobiście, jako Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uważam, że tydzień pracy powinien być skrócony - stwierdziła szefowa resoertu pracy (East News, Piotr Molecki)

Szefowa resortu rodziny, pracy i polityki społecznej poinformowała w RMF24, że zleciła Centralnemu Instytutowi Ochrony pracy analizę efektywności pracy w relacji do liczby godzin przepracowanych przez pracownika w tygodniu.

- Ja, tak jak całe moje środowisko lewicowe, ale nie tylko, bo przecież premier Donald Tusk postulował pilotaż 4-dniowego tygodnia pracy, jestem za tym, żeby rozmawiać o skróceniu tygodnia pracy - powiedziała. Dodała, że z pierwszych wyników zleconych analiz wynika, że najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby skrócenie tygodnia pracy do 4 dni, a nie do 35 godzin tygodniowo.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Euro w Polsce. Jest mocny argument. Ekspert nie ma wątpliwości

Ekonomiści łapią się za głowę na wieść o tych zapowiedziach szefowej resoertu pracy.

"Skrócenie czasu pracy to kolejny element istotnie podnoszący koszty pracy w Polsce, po tym jak przez ostatnie lata pensja minimalna podwoiła się. Nasze modele pokazują, że głównym powodem uporczywości inflacji bazowej są właśnie podwyższone koszty pracy. Nawet w warunkach silnej dezinflacji towarów, wzrost płac powoduje utrzymanie wysokiej inflacji usług i całej inflacji bazowej na podwyższonym poziomie" - wyjaśniają eksperci ING.

"Co więcej porównanie PKB na głowę oraz PKB na godzinę pokazuje, że wysoki wzrost polskiego PKB w ostatnich dekadach był możliwy właśnie dzięki dużemu nakładowi pracy Polaków, podczas gdy wydajność na godzinę rośnie zbyt wolno. Wolelibyśmy jednak, aby problem niskiej wydajności pracy na godzinę rozwiązywać poprzez stymulowanie inwestycji firm, a nie skracanie tygodnia pracy" - podkreślają eksperci.

Krótszy tydzień pracy w Polsce to rzadkość

Nominalne godzinowe koszty pracy w IV kwartale 2023 r. w Polsce wzrosły o 13,1 proc. rdr, po wzroście o 12,2 proc. rdr w III kwartale i o 10,2 proc. w IV kwartale 2022 roku. Był to czwarty najwyższy wynik w UE.

W Polsce czterodniowy tydzień pracy to w firmach rzadkość. Ostatnio na taką zmianę zdecydowała się poznańska firma Herbapol. "Firma Herbapolu Poznań testuje 4-dniowy dzień pracy. Docelowo już w 2025 r. zespół ma pracować, nie pięć, a cztery dni w tygodniu a dodatkowy wolny dzień, ma być płatny" - poinformowała spółka w mediach społecznościowych.

"Herbapol Poznań tworzą ludzie i to właśnie nasi pracownicy są największą wartością i filarem jej działalności, dlatego wprowadzamy szeroko zakrojone działania mające na celu zadbać o ich dobrostan" - ogłosiła spółka w komunikacie. 36-godzinny tydzień pracy od ubiegłego roku testuje także polski oddział Deloitte.

Skrócenie czasu pracy o 20 proc. w skali tygodnia bez utraty wynagrodzenia doprowadziło do spadku poziomu stresu pracowników, zwiększenia lojalności pracowników wobec pracodawcy oraz wyraźnie poprawiło równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Nie wpłynęło natomiast na pogorszenie wydajności - wynika z badań w Wielkiej Brytanii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(68)
WYRÓŻNIONE
End
9 miesięcy temu
Co niektórzy psioczą na skrócenie czasu pracy z 8 do 7 godzin i zapewne są to pracodawcy a nie pracownicy.Tłumaczą się zwiększeniem kosztów itp.Drodzy pracodawcy,tak samo jest z pracownikiem jeśli musi pracować ponad te 8 godzin to jego wydajnosć spada,ponosi większy wydatek energetyczny a co za tym idzie cierpi też na tym jego organizm bo człowiek jest nie wypoczęty,częściej choruje chodzi na zwolnienia itp.Wy patrzycie tylko na zyski a pracownika traktujecie jak robola z którego trzeba wycisnąć jak najwięcej,dla was liczą się tylko pieniądze a nie człowiek.Ale pieniądze to nie wszystko za pieniądze się zdrowia i życia nie kupi ,więc taki pracownik nie chce tyrać ponad siły i za cenę własnego zdrowia ,bo później nie wiadomo ile by nie zarabiał to zdrowia mu to nie przywróci.
pik
9 miesięcy temu
nie cierpię gadać o bzdurach! zacznijcie od 7 h pracy dziennie. gdyby ludzie pracowali jedynie 1 h dziennie mniej mieliby więcej czasu, efektywność pracy byłaby taka sama (bo po pewnym czasie się już tylko siedzi ze zmęczenia i odlicza minuty do wyjścia) i byłoby dużo korzyści i żadnych strat. dzieci odzyskałyby rodziców, pracownicy czas na dojazdy a pracodawca miałby mniej "samowolnych ucieczek". w Niemczech w piątek pracuje się 5,5 h!
Jdjxhcx
9 miesięcy temu
Ludzie jaka Wy macie mentalność niewolniczą, na zachodzie pracują krócej i świat się kręci. Zarabiaja lepiej, są odprężeni, wypoczęcia zadowoleni z życia, hello uśmiech na twarzy a u nas, nawet w kolejce do kasy czasem mało się nie pozabijacie tak się spieszycie. Byliście za granica jakie jest tempo życia widzieliście?????
NAJNOWSZE KOMENTARZE (68)
emeryt
3 miesiące temu
Sz. Pani... zabierz się do pracy a nie bij piany partyjnej!
papa
3 miesiące temu
Na głowę baba upadła, teraz i tak 1 osoba pracuje za 3 -osoby, do kibla nie ma czasu wyjść. I co ona sobie myśli że tygodniowo zwiększy się czas pracy do 10 godzin żeby pracodawca wyszedł na swoje. Pomysł nierealny. takie innowacje niech stosuje na własnym podwórku i własnej działalności gospodarczej. Pozdrawiam i życzę więcej mądrych decyzji.
izakkkk
3 miesiące temu
niech ta pani zrobi jedną pożyteczną rzecz dla ludzi a z tego co słyszę co kilka dni coś obiecuję ile to oni nie robią dla ludzi pracy a w rzeczywistości jednej rzeczy nie zrobiła poczynając od początku dostali swoją prace za obiecane emerytury stażowe wybraliśmy ich zaufaliśmy i co udają że pracują nic nie zrobili od wyborów kasę trzepią a emerytury stażowych obiecanych na lato jak nie było ta nie ma i nie wiadomo kiedy w ogóle będą tak wiec stracili już w oczach polaków wiarygodnosć teraz szykują sie na dalsze tracenie z powodu nic nie robienia jakby dzis zrobili wybory na 100% NIE WESZLI BY DO GRY nikt by nie głosował nich zapewne stracili by 1,5mln głosów ludzi pracy którzy im zaufali i klasycznie się zawiedli wstyd
Chm
5 miesięcy temu
Już nie ma co komentować.
Lepik
7 miesięcy temu
Jak dochodzi do zarażenia tęgoryjcem dwunastnicy? Do zarażenia tęgoryjcem dwunastnicy dochodzi w wyniku połknięcia jaj obecnych na niedomytych warzywach i owocach lub w zanieczyszczonej wodzie. Larwy tęgoryjca dwunastnicy mogą przedostawać się do organizmu człowieka bezpośrednio przez skórę. Wwiercają się głównie przez skórę stóp i trafiają do naczyń krwionośnych. Stąd też wywoływana przez tęgoryjca dwunastnicy choroba nazywana bywa zwyczajowo „chorobą osób chodzących boso”. Zarażenie występuje najczęściej na terenach wiejskich. Sprzyjają mu niewłaściwa utylizacja ścieków, wilgotny i ciepły klimat. W rejonach endemicznych na ogół zarażają się dzieci. W ciągu życia wielokrotnie może dojść do zarażenia. Samice tęgoryjca dwunastnicy codziennie składają nawet kilka tysięcy jaj. W wilgotnej glebie wylęgają się z nich larwy rabditopodobne. Po dwóch wylinkach (to proces zrzucenia zewnętrznej okrywy ciała) przekształcają się w larwy filariopodobne. To właśnie ta forma jest zdolna do zarażenia człowieka. Cykl rozwojowy tęgoryjca dwunastnicy w przypadku wniknięcia przezskórnego i drogą pokarmową przedstawia się nieco inaczej. W pierwszym przypadku po wniknięciu do ciała człowieka inwazyjne larwy tęgoryjca dwunastnicy przemieszczają się do krwiobiegu. Razem z krwią dostają się do płuc i światła drzewa oskrzelowego. Stąd razem z wydzieliną oskrzelową są odkrztuszane i połykane, po czym trafiają do przewodu pokarmowego. Dwunastnica jest ostatnim miejscem ich wędrówki w ludzkim ciele. To właśnie w początkowym odcinku jelita cienkiego tęgoryjec dwunastnicy składa jaja, larwy dojrzewają i pasożytują. W przypadku zarażenia drogą pokarmową nie występuje wędrówka larw, lecz już w przewodzie pokarmowym przekształcają się one w postacie dojrzałe.
...
Następna strona