Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MWL
|

Starcia z policją i armatki wodne. Protesty przeciw restrykcjom w pandemii COVID-19 w Belgii

15
Podziel się:

W niedzielę na ulicach Brukseli ponad 30 tys. ludzi protestowało przeciwko wprowadzonym przez rząd restrykcjom, które mają przeciwdziałać wzrastającej fali zakażeń koronawirusem. Doszło do starć z policją, która użyła armatki wodnej.

Starcia z policją i armatki wodne. Protesty przeciw restrykcjom w pandemii COVID-19 w Belgii
Protesty przeciw obostrzeniom w Brukseli przerodziły się w starcia demonstrantów z policją. (PAP/EPA, STEPHANIE LECOCQ)

Według ocen policji w proteście, który początkowo miał spokojny charakter, wzięło udział ok. 35 tys. osób. Jak relacjonowali świadkowie protest przekształcił się w starcia z funkcjonariuszami kiedy część demonstrantów zaczęła już rozchodzić się do domów.

Demonstranci ubrani w czarne kaptury zaczęli obrzucać funkcjonariuszy kamieniami niszcząc samochody i podpalając kontenery ze śmieciami. Policjantów obrzucano też petardami i fajerwerkami.

Policja z armatką wodną rozpoczęła natarcie na skrzyżowaniu w centralnej części miasta, przed gmachem, w którym mieści się siedziba Komisji Europejskiej.

Zobacz także: Lockdown dla niezaszczepionych. Polak o nowych surowych zasadach w Austrii

Lockdown w Europie. Protesty przeciw obostrzeniom w Belgii

Wobec postępującej w ich kierunku tyraliery policjantów, protestujący wzięli się za ręce, krzycząc "Wolność!". Jeden z demonstrantów niósł tekturę z napisem: "Kiedy tyrania staje się prawem, rebelia staje się obowiązkiem". Śpiewano też piosenkę "Bella Ciao".

Według oficjalnych informacji, rannych zostało trzech policjantów i jeden z protestujących. Zatrzymano 42 osoby, z których dwie aresztowano pod zarzutem udziału w rozruchach.

Rząd belgijski zaostrzył w minioną środę restrykcje antycovidowe, rozszerzając obowiązek noszenia maseczek i pracy zdalnej wobec wciąż wzrastającej liczby zakażeń.

W Belgii notuje się codziennie prawie 14 tys. nowych przypadków COVID-19. Od początku pandemii w kraju liczącym 11,7 mln mieszkańców, zachorowało już łącznie 1 581 500 osób, a zmarło 26 568.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
WYRÓŻNIONE
Przemek
3 lata temu
Ostani myślący walczą z głupią władzą. I dobrze, znaleźli sobie pretekst aby za mordę brać społeczeństwa. Dajcie lekarzom leczyć a ludziom normalnie żyć.
zz1z
3 lata temu
w końcu ludzie mają dość kiedy u nas?
Alcatraz
3 lata temu
Albo oni albo my. Nie poddawać się w walce z zamordystami!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (15)
Paweł
3 lata temu
Tylko blokady ulic są skuteczne.
precz z klams...
3 lata temu
tam przynajmniej protestuja,u nas tylko komentarze ,nikomu sie nie chce nic zrobic,z takim podejsciem PIS lamisci zrobia NAM DYKTATURE
Gość
3 lata temu
Było 50 tysięcy ludzi demonstrujących. A zamieszki wywołała sama policja po cywilnemu. A zwalili winę ,że to ludzie. Sam marsz miał charakter pokojowy.
Hmm
3 lata temu
Jak u nas czekają z restrykcjami to media typu TVN niezadowolone
Milka
3 lata temu
Czy tam jest demokracja i praworządności bo nie widze