RPP na listopadowym posiedzeniu po raz drugi z rzędu zdecydowała, że zostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna wynosi wobec tego dalej 6,75 proc. Szef NBP Adam Glapiński stwierdził natomiast na konferencji po posiedzeniu RPP, że cykl podwyżek został wstrzymany, ale może być kontynuowany.
Dąbrowski: inflacja w celu szybciej niż prognozuje NBP
Podobną opinię wypowiedział Dąbrowski w rozmowie z "Reutersem". – Mamy przerwę w procesie zacieśniania, ale o ostatecznych decyzjach zadecydują nadchodzące dane. Nie można więc powiedzieć, że to koniec, ale wygląda na to, że przerwa potrwa co najmniej przez jakiś czas – stwierdził członek RPP, który w październiku głosował przeciwko wszystkim propozycjom podwyżki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
– Moja osobista opinia jest taka, że obecny poziom stóp procentowych działa bardzo dobrze – dodał. Jak jednak podkreślił, nie wiadomo, co się wydarzy w przyszłości.
Obecna prognoza NBP zakłada, że cel inflacyjny (1,5-3,5 proc.) uda się osiągnąć w III kwartale 2025 r. Zdaniem Dąbrowskiego zdarzy się to szybciej, a scenariusz zarysowany przez NBP należy uznać jako "mniej optymistyczny".
Tymczasem trzy czwarte spośród 40 ekonomistów ankietowanych przez "Rzeczpospolitą" i "Parkiet" uważa, że Rada Polityki Pieniężnej popełniła błąd, wstrzymując się z podnoszeniem stóp procentowych. Dla większości z nich wciąż jest przestrzeń do podniesienia głównej stopy NBP o 1-2 pp.