Strajk nauczycieli. Awaryjny plan rząd ogłosi we wtorek lub środę
Egzaminy się odbędą – jak mantrę powtarzają wicepremier Beata Szydło, szefowa MEN Anna Zalewska, jak i członkowie Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Mimo tego rząd pilnie szuka rozwiązania na wypadek strajku nauczycieli.
Po weekendzie najprawdopodobniej we wtorek lub środę zostanie podpisane rozporządzenie, które ma ułatwić przeprowadzenie egzaminów – informuje RMF24.
To potwierdzają zapowiedzi wicepremier Beata Szydło, która w czwartek na antenie Polsat News zapowiadała, że rząd przygotowuje się na alternatywne rozwiązanie.
- W przyszłym tygodniu przedstawimy konkretne rozwiązanie. Wstrzymujemy się, bo w poniedziałek są jeszcze rozmowy – zaznaczyła na antenie Polsat News wicepremier Szydło.
Strajk nauczycieli w czasie egzaminów staje się coraz bardziej realny, a protesty się nasilają. Kolejna osoba dołączyła do głodówki w małopolskim kuratorium. Tymczasem ostatnie negocjacje wicepremier Szydło ze związkami okazały się fiaskiem.
Obecne przepisy wymagają, aby skład tzw. "zespołów nadzorujących" wchodzili nauczyciele danej szkoły. Czy rząd znalazł już rozwiązanie?
Obejrzyj: Strajk nauczycieli wisi na włosku. Wicemarszałek Sejmu apeluje do rządu
Pojawiła się bowiem propozycja, aby zaangażować w egzaminy inne osoby, mające wykształcenie pedagogiczne. -Będą to mogli być nauczyciele na przykład przedszkoli, nauczyciele świetlicowi, nauczyciele wizytatorzy kuratoriów, nauczyciele z poradni pedagogiczno-psychologicznych - wszystkie osoby, które mają kwalifikacje pedagogiczne, nawet jeżeli nie pracują stricte w szkole, przy tablicy – stwierdził Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marcin Smolik w rozmowie RMF 24.
Związki zawodowe zrzeszające nauczycieli zapowiedziały strajk na 8 kwietnia. Według ZNP 85 proc. szkół gotowych jest strajkować. Nauczyciele żądają 1000 zł podwyżki do podstawy pensji z wyrównaniem od stycznia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.