Beata Szydło była pytana o nauczycieli podczas niedzielnej wizyty w Słomnikach. Wicepremier stwierdziła, że ma nadzieję, iż wieczorem dojdzie do porozumienia.
Dodała też: - Jeżeli mielibyśmy jedynie dokładać dodatkowe miliardy do wynagrodzeń nauczycieli, to oni i tak tych wzrostów nie odczują w taki sposób, w jaki pewnie by chcieli.
W niedzielę rano Beata Szydło napisała też na Twitterze, że rząd chce porozumienia, m.in . wzrostu płac nauczycieli. Uderzyła też w szefa Związku Nauczycielstwa Polskiego stwierdzając, że strajk w czasie egzaminów uderza w uczniów. "Pan Broniarz jest głuchy na te argumenty" - dodała.
Z kolei Sławomir Broniarz nie krył w niedzielę rano swojego rozczarowania po sobotniej konwencji PiS, na której zaprezentowane zostały nowe obietnice wyborcze skierowane do rolników. - Przegraliśmy z krowami i świniami. To policzek wobec nauczycieli. Szkoda, że edukacja nie zasłała ujęta w którejkolwiek "piątce" - stwierdził w TVN24.
- Jeśli nie dojdziemy do porozumienia albo nie będzie czasu do ogłoszenia tego porozumienia, w poniedziałek szkoły i przedszkola będą puste – zaznaczył.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl