Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Strategia wyniszczenia. Rosja celuje w infrastrukturę energetyczną. Kijów nie pozostaje dłużny

Podziel się:

Infrastruktura energetyczna była celem ataków wojsk Rosji, które skoncentrowały się ostatniej nocy na obwodach odeskim i mikołajowskim na południu Ukrainy. W wyniku ataków ucierpieli cywile. Rannych zostało 11 osób – powiadomiły w poniedziałek Siły Obrony w tym regionie.

Strategia wyniszczenia. Rosja celuje w infrastrukturę energetyczną. Kijów nie pozostaje dłużny
Ochotnicza Jednostka Obrony Powietrznej na pozycji w obwodzie kijowskim. (PAP, PAP/Vladyslav Musiienko)

Siły rosyjskie atakowały infrastrukturę energetyczną na południu kraju - poinformowały Siły Obrony Ukrainy.

"Wróg zaatakował kilkoma falami dronów typu Shahed 131/136 z basenu Morza Czarnego. Po cztery drony zostały zestrzelone w obwodach odeskim i mikołajowskim" – ogłoszono w komunikacie.

Przed atakiem dronów Rosjanie odpalili lotniczą rakietę przeciwlokacyjną Ch-31P z Morza Czarnego, która miała zakłócić obronę powietrzną w regionie Odessy. "Pocisk stracił zdolność bojową w powietrzu" – przekazały Siły Obrony na południu Ukrainy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Relacja z wydarzenia Future of Payments 2024

W następstwie nalotów dronów w obwodzie mikołajowskim wybuchł pożar na terenie obiektu energetycznego. W samym Mikołajowie odłamki zestrzelonego bezzałogowca zniszczyły dwukondygnacyjny budynek mieszkalny, a fala uderzeniowa uszkodziła kilka sąsiednich domów. Według wstępnych danych 11 osób zostało rannych, a dwie trafiły do szpitala.

Około 200 tys. mieszkańców Charkowa, na północnym wschodzie Ukrainy, nadal pozostaje bez prądu po zmasowanym ataku rakietowym Rosji na infrastrukturę energetyczną tego kraju pod koniec ubiegłego tygodnia – poinformował w poniedziałek szef władz wojskowych regionu Ołeh Syniehubow.

Ukraina odpowiada

Siły ukraińskie nie pozostają dłużne. Ataki przeprowadzane są na rosyjskie rafinerie i składy paliw oraz ciepłownie. Jak pisaliśmy w money.pl, kolejne uderzenia dronami w rosyjskie zakłady naftowe spowodowały spadek produkcji paliw i wzrost cen na stacjach w Rosji. Produkcja spadła o 4 proc. Ceny na stacjach wzrosły o ponad 25 proc.

Z klei w nocy z niedzieli na poniedziałek wybuchł pożar na terenie elektrowni cieplnej w Nowoczerkasku w obwodzie rostowskim, w europejskiej części Rosji. Użytkownicy mediów społecznościowych relacjonowali, że prawdopodobną przyczyną był atak ukraińskich dronów.

W poniedziałek rano resort obrony w Moskwie oznajmił, że w przestrzeni powietrznej nad obwodem rostowskim zniszczono ostatniej nocy 11 ukraińskich dronów. Władze w Kijowie nie odniosły się jeszcze do tych doniesień.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP