"Wprowadźmy dzień wolny od pracy za szczepienie przeciw COVID-19! Pomóżmy pracownikom skorzystać z tej możliwości bez utraty urlopu wypoczynkowego. Im więcej z nas się zaszczepi, tym szybciej gospodarka i całe nasze życie wróci do normalności" - napisał na Twitterze Władysław Kosiniak-Kamysz.
Czy PSL wyjdzie z inicjatywą ustawodawczą, która dałaby pracownikom taką możliwość? Takie pytanie padło pod tweetem lidera ludowców. Na razie nie ustosunkował się on do niego.
Przypomnijmy, zgodnie z rządowym programem szczepień od 22 kwietnia rejestrować się na szczepienie może rocznik 1971. Z każdym następnym dniem umożliwione to będzie kolejnemu rocznikowi. Od poniedziałku 26 kwietnia rząd przyspieszy i każdego dnia będziemy rozpoczynali rejestrację dwóch roczników. Od 7 maja rejestracja będzie obejmować po trzy roczniki.
28 kwietnia odbędzie się rejestracja osób w wieku 30-39 lat, które wypełniły formularz chęci zaszczepienia się dostępny w pierwszym kwartale tego roku na rządowej stronie. To grupa ponad 400 tys. osób. 4 maja z tego przywileju będą mogły skorzystać także osoby w wieku 18-29 lat, które już między styczniem a marcem zadeklarowały chęć przyjęcia szczepionki. Do 9 maja każdy, kto skończył 18 lat, otrzyma e-skierowanie.
8 firm na start. Ruszą szczepienia w zakładach pracy
Rząd przymierza się też do startu programu szczepień w firmach. - Liczymy, że akcja szczepień w zakładach pracy ruszy od połowy maja - mówił w ubiegłym tygodniu minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin.
Akcja szczepień w zakładach pracy ma być szeroka i w pełni dostępna. Nie będzie ograniczeń rocznikowych. - Wszyscy pracownicy będą mogli się zaszczepić. To dla nas bardzo ważne. Szczepienia będą powszechne - mówił Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan.